Narodowe Centrum Nauki

wtorek, 31 sierpnia 2010

Plusy i minusy Centralnej Komisji

Na stronie Niezależnego Forum Akademickiego toczy się ciekawa dyskusja dotycząca roli Centralnej Komisji do spraw Stopni i Tytułów (CK) w nadzorze nad oczekiwaną jakością życia naukowego w Polsce, gdzie wiodące i historyczne uczelnie ciągną się w ogonie 400 najlepszych uczelni na świecie...

Przypomnijmy, iż CK jest kontynuacją instytucji z okresu stalinowskiego, Centralnej Komisji Kwalifikacyjnej dla Pracowników Nauki. Charakterystyczne, iż Wikipedia.pl o związkach współczesnej CK z CKK nic nie pisze., a nawet sama Centralna Komisja do spraw Stopni i Tytułów na swojej stronie nie odwołuje się do swoich historycznych powiązań i reklamuje się jakoby jej marka powstała na mocy ustawy z 14 marca 2003 roku o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki (Dziennik Ustaw z dnia 16 kwietnia 2003 r.), a jej zadaniem jest opiniowanie aktów normatywnych związanych z nadawaniem stopni doktora i doktora habilitowanego oraz tytułu profesora, a także opiniowanie kandydatów na stanowisko profesora nadzwyczajnego, którzy nie posiadają stopnia doktora habilitowanego...

Nie przyznawanie się do własnego pochodzenia u człowieka świadczy o chorobie, mechanizmach obronnych oraz braku asertywności.

Nie przyznawanie się do własnych korzeni u instytucji świadczy o dyskomforcie ideologicznym, wprowadzaniem w błąd społeczeństwa oraz o ukrytych celach.


Według Piotra Jaroszyńskiego: ...Państwo [totalitarne] dysponowało wieloma instytucjami umożliwiającymi kontrolowanie nauki. Najważniejsze to: Ministerstwo Oświaty, Centralna Komisja Kwalifikacyjna dla Pracowników Nauki oraz Rada Główna do spraw Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Polska Akademia Nauk podlegała Prezydium Rządu, Centralna Komisja Kwalifikacyjna dla Pracowników Nauki od 1958 r. podlegała PAN, a potem władzom centralnym, bo tytuł od roku 1958 nadawała Rada Państwa (wcześniej minister oświaty). Rada Główna do spraw Nauki i Szkolnictwa Wyższego podlegała właściwemu ministrowi...

Reforma nauki i szkolnictwa wyższego podjęta przez aktualną minister resortu Barbarę Kudrycką w celu uczynienia polskiego systemu szkolnictwa wyższego oraz ścieżek kariery naukowej bardziej kompatybilnymi z dobrze funkcjonującymi systemami w innych krajach zachowuje zarówno stopień doktora habilitowanego jak też wzmacnia rolę Centralnej Komisji do spraw Stopni i Tytułów.

piątek, 27 sierpnia 2010

Brzydkie oblicze nauki

Marc Hausner, Uniwersytet Harvard; w dużej mierze wytyczał kierunki kolejnych badań w dziedzinie zdolności poznawczych małp, procesów uczenia się, posługiwania mową oraz przenoszenia wyników wspomnianych badań na funkcjonowanie człowieka.

Oświadczenie władz Uniwersytetu Harward, który od trzech lat prowadził wewnętrzne dochodzenie nie wyjaśnia ani szczegółów, ani skali oszustwa, co sugeruje, że ktoś tutaj kogoś kryje...

To ważne, że Gazeta Wyborcza przestała epatować swoich wiernych czytelników źle pojętym etosem nauki. Szkoda jednak, że w polskim dzienniku numer jeden - kraju w której prawdziwa działalność naukowa jest w zaniku, z której polscy naukowcy wyjeżdżają ciągle brak konstruktywnej krytyki dotyczącej rodzimych naukowców. Widać łatwiej za dziennikarski żołd krytykować naukowców w USA, a krytykę polskich naukowców zostawić na przykład Panu Markowi Wrońskiemu, któremu włos z głowy nie spadnie i nikt go z pracy nie wyrzuci.

środa, 25 sierpnia 2010

Dlaczego w Polsce nie ma prywatnych uczelni?

Pierwszy problem wolnych szkół: regulacje edukacji.
Edukacja, nawet samofinansująca się prywatna edukacja, jest regulowana przez
państwo. Z powodu przymusowych praw dotyczących szkolnictwa trzeba mieć
zezwolenie na prowadzenie instytucji oświatowej, inaczej uczniowie będą uznani
za wagarowiczów. Otrzymanie zezwolenia oznacza oczywiście akceptację
wszystkiego tego, co według rządowych biurokratów jest istotne dla edukacji.
Wolne szkoły muszą się poddać lub zrezygnować.
Drugi problem wolnych szkół: społeczeństwo dyplomowe
Większość karier związana jest z dyplomami, jakie dostaje się w szkole.
Wszystkie rządowe miejsca pracy i regulowane przez państwo zawody wymagają
oficjalnych dyplomów. Znaczy to, że jeśli prowadzisz wolną szkołę bez rządowej
licencji, to szanse twych uczniów na zawodowe kariery są bardzo małe, bez
względu na to, jak dobrze są oni wykształceni. Oczywiście niewielu rodziców i
uczniów było przygotowanych na to, by zaakceptować taki warunek. Co za tym
idzie, warunek ten mocno ograniczył rozwój ruchu wolnych szkół.
Trzeci problem wolnych szkół: konkurencja przeciwko zerowej cenie
Wolne szkoły muszą pobierać czesne. Ale konkurencja, szkoły rządowe, jest
finansowana z podatków i nie pobiera nic. Znaczy to, że obojętnie jak
efektywnie niebiurokratyczne, wolne szkoły nie byłyby prowadzone, będą one
kosztowniejsze niż szkoły państwowe. Chciałbym podkreślić, że nie ma to związku
z kwestią, czy ludzie są w stanie płacić za edukację swych dzieci. Oczywiście
są w stanie. Płacą za edukację tak czy inaczej. Ale to czesne ukryte jest w
płaconych przez nich podatkach. Znaczy to, że jeśli wybierasz wolną szkołę,
płacisz podwójne czesne: pierwsze zawiera się w płaconym przez ciebie podatku,
a drugie idzie dla szkoły, którą wybrałeś. Naturalnie niewielu ludzi jest w
stanie i chce płacić podwójne czesne. (…)
Jednak nawet, jeśli rozumie się poprawnie te trzy problemy, nie można zmienić
tego przez osobiste decyzje, ale tylko zmieniając system. Tak więc, nie można
znaleźć wolnej edukacji w kraju z państwową edukacją." - twierdzi
Stefan Blankertz w publikacji Dlaczego nie można znaleźć wolności w świecie,
który nie jest wolny?

czwartek, 12 sierpnia 2010

Na maturzystów wciąż czekają bezpłatne studia

Nadal na tzw. kierunkach zamawianych, czyli tych, na których najlepsi studenci otrzymają do 1 tys. zł stypendium z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW)są wolne miejsca. Nie zanotowano jednak znacznego wzrostu zainteresowania kierunkami zamawianymi (które w tym roku otrzymały dotacje z resortu nauki) w porównaniu do ubiegłego roku. Przykładowo, na budownictwo w AGH proporcja kandydatów na jedno miejsce w 2009/2010 roku wyniosła 7,8/8,5, pomimo iż kierunek ten będzie dofinansowany z resortu nauki.

Według Bartosza Dembińskiego, rzecznika prasowego z Akademii Górniczo-Hutniczej na AGH w Krakowie jeszcze 1 tys. miejsc oczekuje na studentów którzy pragnęli by podjąć studia stacjonarne m.in. na kierunkach: budownictwo, informatyka stosowana czy mechatronika w języku angielskim.

środa, 11 sierpnia 2010

POZNAŃ - Studenci zarzucają uczelni medycznej faworyzowanie obcokrajowców

Bartosz Loba z MNiSW:...To niedopuszczalne praktyki...Uczelnia powinna zapewnić studentom optymalne warunki nauki. Skandaliczne jest dzielenie, selekcja, faworyzowanie obcokrajowców tylko i wyłącznie z tego względu, że wnoszą oni opłaty za studia...

Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich również zwróciło się do władz Uniwersytetu Medycznego z prośbą o wyjaśnienie.

A praktyki tego rodzaju już długo o czym dowodzi przykład z autopsji autorki blogu: porównywanie metod uczenia anatomii prawidłowej w późnych latach 60. w na AM w Krakowie do zajęć anatomii prawidłowej na AM w Poznaniu w końcówce lat 90. na AM w Poznaniu wypadają bardzo niekorzystnie:

W latach 60. w każdy student miał do czynienia z regularną dysekcją każdej części ciała, a podczas zajęć prosektoryjnych opanowywał sztukę dysekcji.

W końcówce lat 90. - istniało ogromnie zróżnicowanie jeśli chodzi o tryb studiów:

Studenci regularni nie mieli w ogóle możliwości nauczenia się dysekcji, uczenie się polegało na czystym oglądzie wysuszonych eksponatów, które od wielu lat leżały w formalinie, o dysekcji mózgów nie było mowy, a wszelkie kolokwia oraz egzaminy miały charakter zasadniczo teoretyczny,

Studenci dewizowi mieli zaledwie jeden, ale za to prawidłowy eksponat do dysekcji, ale nie mogli tej dysekcji robić sami (w obawie, że go popsują), dysekcję przeprowadzali tylko nauczyciele akademiccy. O dysekcji mózgów również nie było mowy. Dla dewizowców jednak egzaminy były praktyczne (bo musiały być dostosowane do wymogów nauczania anatomii prawidłowej w USA).

Aktualny artykuł opublikowany przez NaszeMiasto.pl niestety to potwierdza:...Studenci programu anglojęzycznego mają mieć dostęp do lepszych preparatów niż Polacy. Według naszych rozmówców ma to znaczenie podczas zajęć odbywających się w Katedrze Anatomii Prawidłowej.

...Studenci anglojęzyczni mieli możliwość preparowania zwłok. Natomiast my nie, bo wszystko, co się dało, zostało wcześniej pocięte. A jeśli nawet było coś do spreparowania, nerw czy mięsień – u nas w grupie zdarzyło się to raz przez cały rok – to zrobił to asystent – mówią. Zastanawiający jest też podział grup klinicznych na te składające się z samych Polaków i jedynie obcokrajowców
...

Skądinąd faworyzowanie nie dotyczy kadry akademickiej po stażach naukowych za granicą...

Seminarium Młodzi o problemach szkolnictwa wyższego. Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. Uczelnie 2,0

dr hab. inż. Tadeusz Pomianek, profesor i rektor WSIiZ: ...Żyjemy w cywilizacji wiedzy, z której musi wynikać innowacyjność. Niestety, nie wynika. Dlaczego w kraju ludzi zdolnych jest tak źle z innowacyjnością? – pytał. – Moje pokolenie nie zrobiło nic i prawdopodobnie już nic nie zrobi, by system szkolnictwa wyższego w Polsce był dobry. To wy, młodzi, musicie zmienić strukturę edukacji w Polsce...

dr Andrzej Rozmus, Samodzielny Zakład Badań nad Szkolnictwem Wyższym, ...Polskę stać na nowoczesne szkolnictwo wyższe. Trzeba jednak uwzględnić tzw. megatrendy, czyli platformy multimedialne, e-learningowe, gry decyzyjne, Internet. Trzeba stworzyć model spójnej edukacji (od przedszkola po doktorat), wreszcie - trzeba wprowadzić nowe systemy nauczania, elastyczne i interaktywne....

Studia online – Hiszpania uczy się przez Internet

W Hiszpanii na 1,4 mln nowo zapisanych studentów, niemal 200 000 rozpoczęło studia online. Według ponad hiszpańskiego dziennika El País , to 10 500 więcej niż 5 lat temu.

Cena za studia nie jest istotna, często jest podobna dla tradycyjnych i wirtualnych studiów.

Kryzys uświadamia:

- konieczność rozwoju profesjonalnego
- przetrwanie na rynku pracy
- konieczność nieustannego rozwoju swoich kompetencji
- studia online pozwalają na jednoczesną naukę i pracę
- programy studiów nie różnią się od tradycyjnych
- wymagania są podobne
- istotny jest rozwój i powszechność nowych technologii

Nauka przez Internet zaczyna konkurować poważnie z nauką wyłącznie z książek i notatek z wykładów, która coraz bardziej wydaje się archaiczna.

Stosunek do nauczania on-line Pani Minister Barbary Kudryckiej pozostaje nieokreślony. Fakt prowadzenia przez AHE w Łodzi kształcenia on-line został wykorzystany jako argument iż AHE w Łodzi nie przystaje do standardów wyznaczanych przez MNiSW.

Archaiczne standardy wyznaczane przez kolejne Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w Polsce powodują masywny odpływ nie tylko prospektywnych studentów lecz również kadry akademickiej, która woli podjąć kolejną, racjonalnie (w stosunku do wykształcenia) wynagradzaną pracę pracę na stanowisku postoc'a lub pracę w wyuczonym zawodzie niż dalej być upokarzanym i wykorzystywanym przez absurdalny system szkolnictwa wyższego i nauki w Polsce

Czy koniec uniwersytetu?

Bohdan Jałowiecki, socjolog, kierownik Katedry UNESCO Trwałego Rozwoju na Uniwersytecie Warszawskim, oraz Katedry Socjologii Społeczności Lokalnych i Regionalnych w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie:...Nie należy się łudzić, że Krajowe Ramy Kwalifikacji poprawią jakość kształcenia w polskich uniwersytetach i innych szkołach wyższych. Mogą najwyżej pełnić rolę alibi i odwracać uwagę od prawdziwych problemów polskich uniwersytetów. Certyfikaty „kwalifikacji” wydawane absolwentom nie będą wiele warte, ale sam pomysł ich wystawiania oznacza koniec wielowiekowej misji uniwersytetów kształcących intelektualne elity...

Przegra państwo polskie

Krzysztof Pawłowski, prezydent Wyższej Szkoły Biznesu – National-Louis University w Nowym Sączu:...W pełni autonomiczna może być tylko uczelnia, która sama wypracowuje źródła utrzymania i rozwoju czy poprzez czesne lub granty uzyskiwane w drodze konkursowej, czy też z endowmentu. Tak więc w pełni autonomiczne mogą być tylko uczelnie prywatne, natomiast uczelnie, których egzystencja zależy od dotacji z budżetu państwa, nie są autonomiczne z definicji....

...KRASP od wielu lat broni monopolistycznej pozycji uczelni publicznych w dostępie do środków publicznych przeznaczonych na finansowanie studiów stacjonarnych (o czym wprost mówi pani minister)...bez uruchomienia prawdziwej konkurencji w dostępie do środków publicznych przeznaczonych na kształcenie nie będzie istotnej poprawy jakości w szkolnictwie wyższym, a w wyniku tego straci państwo polskie i Polacy
...

wtorek, 10 sierpnia 2010

The illustrated guide to a Ph.D.

From matt.might.net:...Every fall, I explain to a fresh batch of Ph.D. students what a Ph.D. is. It's hard to describe it in words. So, I use pictures...

Od stycznia 8 proc. VAT na książki?

Przy wstępowaniu do Unii Europejskiej wynegocjowaliśmy stosowanie w Polsce preferencyjnych stawek VAT na książki. W 2007 r. udało nam się przedłużyć jego obowiązywanie do końca 2010 r.

Ostatnio minister kultury Bogdan Zdrojewski zaapelował do ministra finansów Jacka Rostkowskiego o utrzymanie zerowej stawki, powołując się na szeroko rozumiany interes społeczny. Książki mogą zostać od stycznia 2011 obłożone VAT-em, który wyniesie 8%.

Aby przedłużyć zerowy VAT, Polska musi przekonać Komisję Europejską.

Wokół reformy nauki i szkolnictwa wyższego

Resort nauki zamówił „Strategię rozwoju szkolnictwa wyższego: 2010 – 2020” u wyłonionego w przetargu konsorcjum Ernst & Young i Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową. Ma kosztować ok. 1,7 mln zł i być gotowa na początku 2010.

KRASP, Fundacja Rektorów Polskich i Konferencja Zawodowych Szkół Polskich swoją przygotowali za ok. 400 tys. zł. i uważają, że decydujący głos w planowaniu zmian powinny mieć organizacje zrzeszające uczelnie.

Zderzenie tych dwóch opcji w pierwszej fazie (grudzień 2009)

Ostatni wpis w dziale nowości na portalu Uczelnie2020 pochodzi z dnia 27 maja 2010 (wywiad z Minister Kudrycką).

Studia: byli na liście przyjętych, indeksów nie dostaną

Studentka dostała się na dwie inne uczelnie medyczne, ale wybrała Łódź. 7 lipca na stronie uniwersytetu ukazało się jej imię i nazwisko, ilość zdobytych punktów oraz informacja, że została zakwalifikowana na Wydział Lekarski.

W zeszłym tygodniu odebrała telefon od pracownika Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, który tłumaczył, że na Wydział Lekarski uczelnia przyjęła zbyt wiele osób, więc zostanie przeniesiona na Wydział Wojskowo-Lekarski przekonując, że to dla niej nawet lepiej, bo tam jest mniej studentów i lepszy kontakt z wykładowcami.

Łódzka uczelnia jak wiele innych w Polsce broni własnego interesu. Student jest manewrowany w sytuacje konkurencji pomiędzy uczelniami. I tak rośnie nam elita wykształconych i zmanipulowanych wykształconych ludzi, którym odmawia się autonomicznego prawa do decydowania o własnym losie. Patrz etykiety: reforma nauki zastąpiona aferą AHE w Łodzi oraz inne pokrewne).

poniedziałek, 9 sierpnia 2010

Prywatne uczelnie czekają na studentów. 4 tysiące rocznie lub stypendium.

Nie wszystkie uczelnie niepubliczne mają pod górkę. Białostockie prywatne uczelnie (jest ich w mieście według Kuriera Porannego podobno kilkanaście) przeżywają prawdziwy renesans.

Elżbieta Janucik, Wyższa Szkoła Finansów i Zarządzania:...Przyszłym studentom niepubliczne uczelnie oferują wykształcenie licencjackie, a na kilku kierunkach także magisterskie. O przyjęciu na studia decyduje najczęściej kolejność zgłoszeń. Za naukę trzeba płacić 2-4 tys. zł rocznie. W zamian uczelnie proponują zapomogi i stypendia...

Katarzyna Szcześniak, Wyższa Szkoła Administracji Publicznej:...Studenci, którzy uzyskują średnią powyżej 4,85 mają kolejny rok studiów za darmo...

Rekrutacja potrwa do 30 września i komentarzy nie wymaga fakt iż największą popularnością cieszy się administracja i bezpieczeństwo narodowe...

Od prokuratury żądają sprawdzić czy minister Tabacznika kontaktował z służbami specjalnymi Rosji

Ukraińska Partia Wolność zwróciła się do Prokuratury Generalnej Ukrainy z żądaniem sprawdzenia wypadków niecelowego wykorzystania państwowych środków przez ministra edukacji i nauki Ukrainy Dmitrija Tabacznika.

W demokratycznej Polsce minister lekką ręką może wydać 1,7 mln zł. opłacając projekt kilku panów, rozwalić inicjatywy obywatelskie i przedsiębiorczość, pozbawić w kryzysie pracy wielu nauczycieli akademickich i nikt słówkiem nie piśnie czekając na cud.

niedziela, 8 sierpnia 2010

Młodych coraz mniej. Ale na studiach i tak tłoczno

Prof. Ryszard Cichocki, socjolog UAM: ...Dla dzisiejszych dwudziestolatków wyższe wykształcenie znaczy dziś tyle samo, co średnie dla pokolenia ich rodziców...Idziemy w tym samym kierunku, co Europa Zachodnia. Uczestniczyłem kiedyś w kursie niemieckiego z grupą studentów z Włoch. Ich poziom był bardzo kiepski, choć byli na piątym roku germanistyki! Jeśli nie chcemy dopuścić do takiej sytuacji, możemy wzorem Francuzów wyznaczyć najlepsze uczelnie, na które dostać się bardzo trudno, lecz dyplom znaczy bardzo dużo. Umasowienie szkolnictwa wyższego samo w sobie nie jest niczym złym, jeżeli jednak nad nim nie zapanujemy, na uczelniach zapanuje marazm...

Prognozy strategii zamówionej przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego:...liczba studentów w Polsce będzie nieprzerwanie maleć, by w 2025 r. osiągnąć 55 proc. stanu z 2005 roku... To ma wpłynąć pozytywnie na jakość kształcenia. Przy takich samych wydatkach na nauczanie więcej pieniędzy będzie przypadało na jednego studenta...

Spadkowego trendu na uczelniach nie widać. Liczba miejsc które oferują uczelnie publiczne oczekującym na kandydatom pozostaje taka sama, a często nawet rośnie...

Przykładowo: maturzystów 2010 było o 40 tys. mniej (w całym kraju niż rok temu). Na Uniwersytecie Jagiellońskim liczba czekających na nich miejsc wzrosła o 30% proc. na Gdańskim - o 7%.

Uniwersytet im. Adama Mickiewicza dla 8102 tegorocznych absolwentów liceów w tym roku przygotował 42 miejsc więcej niż rok temu, na Uniwersytecie Przyrodniczym 60 miejsc jest więcej, a Politechnika Poznańska przyjmie od października 300 studentów więcej niż przed rokiem i o 700 więcej niż dwa lata temu.

Ernst & Young i IBnGR wygrały przetarg resortu nauki na przygotowanie strategii rozwoju szkolnictwa wyższego. Koszt jej powstania to ok. 1,7 mln zł.

W międzyczasie Pani Minister Barbara Kudrycka niszcząc kilka uczelni niepublicznych (i pracując nad tym aby przenieść studentów na uczelnie państwowe) pozbawiła pracy zawodowej rzesze nauczycieli akademickich, którzy niekoniecznie byli wieloetatowcami. A prasie zlecono nadal rzucać kalumnie na wspomniane uczelnie, że nie wywiązują się z realizacji umów.
(Patrz Etykieta: reforma nauki zastąpiona aferą AHE w Łodzi, reformy minister Kudryckiej).

1700 000 PLN to suma niebagatelna. Może teraz zespół Ernst & Young i IBnGR wspaniałych, nieźle do tej pory zarabiających samców o wysokim poziomie testosteronu odda część tych pieniędzy na rzecz tych nauczycieli akademickich, którzy utracili pracę w wyniku nieodpowiedzialnych społecznie posunięć Pani Minister Kudryckiej?

sobota, 7 sierpnia 2010

Odwołany rektor AWFiS się broni

List odwołanego rektora gdańskiej AWFiS Tadeusza Hucińskiego:

Przez 2 lata mojego urzędowania robiłem wszystko, żeby uzdrowić sytuację finansową, którą zastałem po objęciu stanowiska. O rzeczywistej sytuacji dowiedziałem się dopiero w grudniu 2008 roku po przeprowadzeniu audytu zewnętrznego.Bez wątpienia doprowadziłem do tego, że uczelnia zaczęła pozyskiwać środki z funduszy unijnych. Doprowadziłem również do tego, że wzrosły przychody z umów najmów i dzierżaw. Przygotowałem plan i koncepcję pozyskania znacznych środków finansowania zewnętrznego. Niestety, przerwano mi możliwości realizacji tych planów...

...Do fatalnego stanu finansów na uczelni doprowadziły poprzednie władze.
To dzięki inspiracji tej opozycji nie można było uruchomić żadnego instrumentu finansowego.

To Senat uczelni inspirowany działaniami grupy doprowadził do zapaści finansowej. To dziekani bez braku działań dotyczących ściągalności czesnego pogłębiali tę sytuację w myśl zasady "im gorzej tym lepiej".

Na koniec lipca 2010 r. zadłużenie uczelni wyniosło ok. 2,520 mln zł i było pochodną powstałej w 2006 r. straty 2,745 mln zł. Na dzień 31 lipca 2010 r. uczelnia nie miała żadnych zobowiązań z tytułu podatków.
Wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jej zobowiązania od 15 lipca wynoszą 100 tys. zł. Na dzień 30 czerwca zobowiązania z tytułu robót i usług wynosiły 1,900 mln zł. Do dnia mojego odwołania uczelnia nie miała problemów z płynnością finansową!...

prof. nadzw. dr hab. Tadeusz Huciński

piątek, 6 sierpnia 2010

Narodowy Instytut Badań Rolniczych (INRA) ogłasza rekrutację

Narodowy Instytut Badań Rolniczych (INRA) ogłasza konkurs, w wyniku którego zostanie wyłonionych 6 pracowników zespołów badawczych oraz 2 kierowników zespołów badawczych.

INRA pragnie umiędzynarodowić rekrutację swoich pracowników naukowych, dlatego w konkursie mogą wziąć udział naukowcy wszystkich narodowości ze stopniem doktora (lub równoważnym).

Szczegółowe informacje na temat warunków rekrutacji oraz dat sesji rekrutacyjnych znajdują się na stronach internetowych INRA. Kandydaci powinni skompletować i wysłać przed 2 września 2010 r. podanie dostępne na stronie internetowej INRA.

Kraków: rektor ASP znalazł nowego jamnika

Prof. Adam Wsiołkowski jest znany nie tylko jako malarz i rektor krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, ale także wielbiciel jamników. Jego autoportrety z jamnikiem można zobaczyć w Muzeum Narodowym...

Jak nie jesteś rektorem krakowskiej uczelni to masz pieskie życie choćbyś posiadał ratującego życie ludzkie labradora...

Zasadniczo recepta na krakowski sukces akademicki: mały, złośliwy i ujadający piesek, który przegoni nawet największe psy z klasą - plus dziennikarka z misją!

Dr Małgorzata Krzyżowska z Karolinska Institutet o badaniach nad HIV, gruźlicą i malarią

Marek Mejssner:... Jakie widzi Pani miejsce w tych badaniach dla naukowców z Polski?

Dr Małgorzata Krzyżowska, Karolinska Institutet:...Ich udział w takich badaniach jest niewątpliwie trudny, zważywszy nie tylko na słabe dofinansowanie nauki w Polsce, ale również zapóźnienia wynikające z przyczyn technicznych. Brak też konkurencji, która wymuszałaby bardziej wydajne prowadzenie badań, nawet w oparciu o te skromne, tym bardziej cenne środki finansowe. Z perspektywy zachodniej nauka w Polsce przypomina wąż gryzący własny ogon - często mamy już naprawdę niezłe zaplecze techniczne i ciekawe wyniki ale brak nam kontaktów z Zachodem, brak dobrej bazy fachowej literatury oraz finansów wystarczających na efektywne wykorzystanie tego co już mamy. Efekt? - projekty i badania o słabej sile przebicia w UE. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich ośrodków, pracowni, badaczy. Teoretycznie wstąpienie Polski do Unii Europejskiej otworzyło przed naszymi badaczami nowe perspektywy - w postaci stypendiów naukowych dla doktorantów, dla tzw. post-doków (Marie Curie Fellowships) oraz grantów wieloośrodkowych z udziałem partnerów zagranicznych. Wszystko to w zasięgu ręki, a stypendia stanowią dla młodego badacza wielką przepustkę do świata nauki, ale Po pierwsze, aby takie stypendium otrzymać, potrzebne jest pokonanie góry papierów i dużo szczęścia. Po drugie - młodym polskim uczonym ciężko przebić się na Zachodzie. Dlaczego? Dlatego, że nie mają bazy naukowej. Nie wiedzą więc nad czym prowadzi się badania w przodujących ośrodkach i jakie są tych badań wyniki. Jeśli nawet czytają publikacje, to przecież dotyczą wyników badań zrobionych zwykle około 5 lat wcześniej. Tymczasem świat już poszedł o te 5 lat do przodu, a polscy młodzi naukowcy o tym nie wiedzą, bo nie jeżdżą na kongresy czy konferencje Generalnie nie jest też świetnie ze znajomością języków, zwłaszcza angielskiego, który jest dla obecnie świata nauki lingua latina.

To jedna strona medalu. Jest jeszcze druga - eksportowanie do UE niezłej młodzieży, która nie bardzo może sobie u nas znaleźć miejsce. Co ma bowiem zrobić młody doktorant lub doktor po zachodnim dobrym stypendium w nauce w Polsce? Z przyczyn o których wspomniałam szybko straci kontakt z naukową czołówką i przestanie się liczyć. W efekcie często jeździ się ze stypendium na stypendium, osiadając w końcu w jednym z krajów Europy lub w USA. Też i dlatego, że na powrót takich ludzi nikt w Polsce nie czeka. Krajowe uczelnie i instytuty badawcze nie są zainteresowane ich pozyskaniem. No oczywiście jeśli by przyjechali z Zachodu z projektem i przywieźli pieniądze bądź sprzęt - wtedy zawsze znajdzie się wielu chętnych, żeby się do takiego działania "podłączyć". Ale jeżeli jest inaczej - miejsca dla nich i dla ich pomysłów nie ma.

Oczywiście, są chlubne wyjątki. W mojej dziedzinie są instytuty w Polsce mające zachodnich stypendystów. Są uczeni publikujący w najlepszych pismach fachowych. Ale przewrotnie to tylko dowód, że w polskiej nauce, jeśliby rozsądnie zainwestować pieniądze - w bazy wiedzy, kontakty z zachodnią czołówka np. wspólne projekty, wzajemną konkurencje projektów badawczych - to wcale nie musiałaby ona być tak odległa od zachodniej
.

czwartek, 5 sierpnia 2010

EDUKACJA - Dwie etyki na UAM. Jaka ma być wykładana w szkołach?

Uniwersytet im. Adama Mickiewicza od nowego roku akademickiego 2010/1011 będzie kształcić przyszłych nauczycieli etyki na dwóch wydziałach: teologicznym i nauk społecznych.

Konkurencja wewnątrz uczelni stanowi zapewne jakiś problem.

Czy etyka nauczana na filozofii i na teologii jest tą samą etyką, to problem na miarę reformy szkolnictwa w XXI wieku.

W Sejmie o planach reformy szkolnictwa wyższego

Omawiano założenia do projektów nowelizacji ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym oraz ustawy o stopniach naukowych i tytule naukowym. We wrześniu 2010, po przyjęciu ich przez Komitet Stały Rady Ministrów, mają trafić do prac parlamentarnych.

Zbigniew Marciniak, podsekretarz stanu w MNiSW:

1.... Decentralizacja systemu studiów i zwiększenie autonomii uczelni to jedno z najważniejszych zadań reformy szkolnictwa wyższego... uczelnie - w większym niż dotąd stopniu - powinny decydować o tym, jakie będą ich programy kształcenia...Nie da rady dobrze nauczyć zróżnicowanej masy studentów za pomocą sztywnego procesu kształcenia, zdefiniowanego na poziomie ministerstwa. Trzeba od tego odejść i oddać ten proces uczelniom...
2....poszerzanie autonomii uczelni musi iść w parze z wypracowaniem mechanizmów oceny efektów kształcenia....Punkt uwagi musi zostać przeniesiony z procesu kształcenia na jego efekty...ten zamysł jest zbieżny z kierunkami zmian proponowanymi przez UE...
3....Polska, zgodnie z zaleceniem Parlamentu Europejskiego, będzie musiała do końca 2012 r. przyjąć Krajowe Ramy Kwalifikacji (KRK), które umożliwią budowanie elastycznych ścieżek kształcenia i likwidację centralnej listy kierunków studiów...KRK dotyczy generalnie troski o to, żeby wiedza, którą szkoła czy uczelnia obiecuje przekazać uczniom, była realnie przekazywana tzn. żeby podstawowym elementem oceny działalności szkoły czy uczelni było realizowanie założonych efektów kształcenia...
4...poprawie relacji między nauką a przemysłem służy zainicjowany w 2008 r. resortowy program dofinansowania kierunków studiów, które są kluczowe dla gospodarczego rozwoju Polski. Wśród nich są takie kierunki jak: informatyka, budownictwo, biotechnologia, fizyka, chemia, matematyka czy ochrona środowiska...W nadchodzącym roku akademickim na ten cel przeznaczamy środki rzędu 210 mln zł
...

No i jak powyższe wytyczne mają się do interwencji Pani Minister Barbary Kudryckiej na poziomie uczelni(patrz etykiety: reformy minister Kudryckiej, reforma nauki zastąpiona aferą AHE w Łodzi oraz inne...)

Uwaga na nielegalne studia

Zapatrzony w porządki Pani Minister Barbary Kudryckiej (patrz etykiety: reformy minister Kudryckiej, reforma nauki zastąpiona aferą AHE w Łodzi) w polskim szkolnictwie wyższym, Artūras Grebliauskas, dyrektor Biura ds. Jakości Kształcenia na Litwie:...Obecnie z zagranicznych uczelni wyższych zezwolenie na działalność na Litwie mają jedynie Filia Uniwersytetu w Białymstoku, założony przez Norwegów Uniwersytet Zarządzania i Ekonomii oraz Europejski Uniwersytet Humanistyczny, którego założycielami są Białorusini. Wszystkie pozostałe działają nielegalnie...

Wpisanie hasła: illegal university w Google wskazuje w jakich krajach pojawia się problem nielegalności edukacji i dokąd reformy Minister Barbary Kudryckiej nas prowadzą...

Study finds alarming breaches in criminal defence in Europe

The EU-funded project Effective defence rights in the EU and access to justice: investigating and promoting best practice was funded by the Criminal Justice Programme in 2007.

Four researchers set out to study and compare access to effective criminal defence in Europe: Professor Ed Cape of the University of the West of England (UK), Professor Taru Spronken of Maastricht University (Netherlands), Roger Smith of JUSTICE (UK), and Zaza Namoradze of Open Society Justice Initiative (Hungary).

Nine specific European jurisdictions were studied (according to one of the three major legal traditions in Europe: inquisitorial, adversarial and post-state socialist): Belgium, England and Wales, Finland, France, Germany, Hungary, Italy, Poland and Turkey.

Będzie finał potrójnej oceny

Marcin Zdziechowski z firmy Euro Invest Doradztwo Gospodarcze:...
Firmy czekają na ostateczne wyniki już kilka miesięcy, a wciąż okazuje się, że potrwa to jeszcze dłużej...

Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości działa w porozumieniu z nadzorującymi przyznawanie tych grantów ministerstwami: Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Gospodarki oraz Rozwoju Regionalnego.

Do podpisania umów o dofinansowanie nie dochodzi, gdyż urzędników intrygują np. wysokie dysproporcje pomiędzy zakładanymi kosztami badań i inwestycji(zdarza się, że nakłady inwestycyjne nawet dziesięciokrotnie przekraczają koszty badań).

Choć, kolejna, już trzecia ocena się zakończyła, aktualnie trwa procedura zatwierdzania list.

Leszek Grabarczyk, dyrektor Departamentu Wdrożeń i Innowacji Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego:... Najpierw zatwierdza ją MNiSW, potem Ministerstwo Gospodarki, a na końcu resort rozwoju... w związku z tym resort nauki nie może udzielać żadnych informacji przed zakończeniem procedur...

Plan widmo

Krzysztof Rybiński, SGH: Wieloletni Plan Finansowy Państwa (WPFP) regulowany jest Ustawą o finansach publicznych,artykuł 103:... jest potężnym i kompleksowym dokumentem, pokazującym założenia ekonomiczne, deficyt sektora finansów publicznych, strategiczne kierunki działania państwa, cele realizowanej polityki do 2013 roku. Złączniki w rozporządzeniu Ministra Finansów określające jakie dane plan ma zawierać, pokazują, że powinny być zaprezentowane wydatki państwa w układzie zadaniowym, oraz wskazanie realizowanego celu dla danego zadania (przykładowy załącznik jest tutaj). WPFP w zasadzie determinuje w 100% kształt budżetu na przyszły rok. Jak to możliwe, że z całego planu rząd podał tylko fakt, że wzrośnie podatek VAT. Mam nieodparte wrażenie, że tego planu po prostu nie ma...

środa, 4 sierpnia 2010

Interim evaluation and assessment of future options for Science in Society Actions

Calls for Tenders related to the Directorate-General for Research.

Call deadline: 24 September 2010 16:00

Deadline for requesting documents: 17 September 2010 23:59

Feeding your Research into the Policy Debate

Karin Hermansson:...The scientific community has a lot to gain from participating in policy debates, starting with helping to put in place well-informed science policies. Should scientists not get involved, "at some point, there could be ... decisions made that are not very good for the researchers just because of ... misunderstanding,"...

Centers and networks

The Woodrow Wilson International Center for Scholars in the United States supports interactions between scholars and policymakers in Congress and the executive branch in Washington, D.C.

The American Institute of Biological Sciences offers science policy news, information on current legislation and issues, and help with contacting elected officials.

The Center for Science and Technology Policy Research at the University of Colorado carries out policy-relevant research and runs the interdisciplinary Graduate Certificate Program in Science and Technology Policy. The center also offers short courses.

The Consortium for Science, Policy and Outcomes at Arizona State University does research, cultivates public dialog, and fosters policies.

The European Commission's SINAPSE is an online platform for researchers, helping them promote better use of expertise in E.U. policymaking through networking, ad hoc consultations, e-debates, and an early-warning system.

Science Careers MySciNet has a Science Policy for All e-community for readers to network and engage in policy discussions.

Strona odniesienia obejmuje również możliwości treningu oraz poszerzoną bibliografię tematu.

wtorek, 3 sierpnia 2010

Koniec rektora Hucińskiego. "Rażące naruszenie prawa"

Bartosz Loba, rzecznik MNiSW:...Przypadek bez precedensu w polskim szkolnictwie wyższym ...Pani minister zdymisjonowała rektora po zasięgnięciu opinii Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego i Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich. Obie te instytucje zgodziły się z diagnozą, że doszło do rażącego naruszenia prawa, a to daje podstawy do podjęcia radykalnej decyzji dla dobra uczelni...

Rażące naruszenie prawa w przypadku rektora Hucińskiego miało polegać na zlekceważeniu procedury wszczętej przez ministerstwo, która mogła zakończyć się odwołaniem rektora przez kolegium elektorów AWFiS w Gdańsku.

W uczelni od miesięcy trwał konflikt między rektorem i jego współpracownikami, a częścią środowiska akademickiego.

Opozycja zarzucała Rektorowi Hucińskiemu brak umiejętności zarządzania AWFiS, konfliktogenność i niszczenie tych, którzy nie podporządkowują się jego woli. Ci ostatni zwrócili się do Minister Kudryckiej z prośbą o interwencję. Minister Kudrycka zawiesiła Hucińskiego na miesiąc i poleciła wszcząć procedurę, na podstawie której senat uczelni miał zrecenzować dotychczasowe działania rektora, a kolegium elektorskie - ostatecznie przegłosować jego odwołanie lub pozostawienie na stanowisku.

Rektor Huciński:...To jest łamanie prawa, konstytucji i ustawy o szkolnictwie wyższym...Minister Kudrycka doprowadziła w Akademii do anarchii, a teraz będzie jeszcze większa anarchia. Podjęła niedopuszczalną ingerencję w autonomię uczelni. Dla dobra uczelni opuszczam gabinet rektora, ale kieruję tę sprawę na drogę administracyjną, zamierzam udowodnić, że zostałem odwołany bezprawnie...

Przypadkiem bez precedensu w polskim szkolnictwie wyższym w III RP jest próba ustawiania personelu instytucji akademickich, decydowanie o ich istnieniu bądź nie (patrz Etykieta: reforma nauki zastąpiona aferą AHE w Łodzi) pod pretekstem uzdrawiania polskiego szkolnictwa wyższego.

Zmarł prof. Zbigniew Pietrasiński, wybitny polski psycholog

Zbigniew Pietrasiński przez długi czas związany był z Uniwersytetem Warszawskim, (pracę magisterską pisał u prof. Tadeusza Tomaszewskiego), pracował w Instytucie Psychologii PAN, a w 1996 roku wraz z prof. Andrzejem Eliaszem i prof. Januszem Reykowskim założył Wyższą Szkołę Psychologii Społecznej w Warszawie

The World Is Your Lab on a Postdoc or Sabbatical Abroad

Chris Tachibana:...Graduate students dream of it and tenured professors get a shot at it every seven years... The chance to work abroad, either for postdoctoral training or a sabbatical, is one of the unique opportunities we have in science...

COMING HOMEPostdocs who want to return to their home country can easily apply for jobs online...

Well, in POLAND ... may be better watch what is going there...Anyway, a postdoc after a Postdoc or Sabbatical abroad is definitely something worse,and not a person of WORTH, because usually he/she is just Ph.D. holding, no HABILITACJA, no BELWERDERSKA PROFESURA .

Believe or not - these are MAIN qualifications to progresse in SCIENCE IN POLAND in XXI!

Studia na Uniwersytecie Łódzkim za pieniądze z UE

Uniwersytet Łódzki dostanie 300 000 euro z Unii Europejskiej na stworzenie nowego kierunku studiów na pograniczu ekonomii i politologii wspólnie z University of London (Wielka Brytania), Fachhochschule für angewandtes Management (Niemcy), University of Crete (Grecja) oraz Institut d'enseignement supérieur et de recherche en alimentat (Francja).

Studia będą obejmowały problematykę: skuteczność rządzenia, zrównoważony rozwój i ochrona środowiska, polityka społeczna, walka z korupcją i zdrowie publiczne.

Studia mają ruszyć za dwa lata i ciekawe kto wybierze rektora uczelni, czy MNiSW będzie mogło go w przyszłości zwolnić, a PKA je oceniać?

Polskie uczelnie nie przygotowują do pracy w biznesie

Anna Wilk, socjolog, Uniwersytet Wrocławski:...Polskie uczelnie przygotowują studentów do pracy, ale często tylko pod względem teoretycznym. Prowadzone zajęcia, takie jak wykłady czy seminaria, skupiają się przede wszystkim na wiedzy teoretycznej z danego zakresu tematycznego. Zdobyta w ten sposób wiedza, przeważnie nie jest trenowana w praktyce, więc jej wykorzystanie stanowi dla absolwentów duże wyzwanie...Wiele kursów i seminariów prowadzonych jest od lat w niezmienionym zakresie, mimo że sytuacja gospodarcza wielokrotnie uległa zmianie...

Prof. dr hab. Czesław Szmidt, Akademia Leona Koźmińskiego w Warszawie:...Uczelnia powinna otwierać szanse, nie zaś je zamykać, wyposażać w podstawy, pozostawiając uszczegółowienie wiedzy i jej aktualizację każdemu z pracodawców. Nie oznacza to, że uczelnie spełniają swoją rolę i można wobec tego nic nie robić...Szkoły zarządzania winny więc odejść od klasycznego modelu uniwersyteckiego i stać się klinikami zarządzania, gdzie obok teoretyków pracują ludzie mający doświadczenie w zarządzaniu, konsultanci, prowadzący badania, analizujący zmiany i potrafiący w przekonywający sposób wskazać swoim studentom główne zasady zarządzania oraz sposób ich wykorzystania w praktyce...

Arkadiusz Świderski i Konrad Zabłocki z Morgan Brown Group:...Pojawiają się natomiast kolejne pytania – czy prowadzący zajęcia wykładowcy mają jakikolwiek związek ze światem biznesu?
Czy mają praktykę w prowadzeniu bądź zarządzaniu określonymi działaniami, o których mówią na wykładach? Czy wiedza, którą przekazują swoim słuchaczom została przez nich samych praktycznie zweryfikowana podczas realizacji projektów doradczych lub w ramach długoterminowych działań w strukturach firm? Czy prowadzone przez nich zajęcia są ukierunkowane na zdobycie przez słuchaczy określonych kompetencji (praktycznych umiejętności), czy też jedynie na wysłuchanie wykładu i przyswojenie faktów?
...

poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Konflikt i czystki na wyższej uczelni

Według informacji z dnia 30.07.2010 prof. Tadeusz Huciński, po powrocie do pracy dyscyplinarnie wszystkich prorektorów AWFiS w Gdańsku (prof. dr hab. Anna Szczęsna-Kaczmarek, prorektor ds. Nauki i Współpracy z zagranicą, prof. nadzw. dr hab. Andrzej Suchanowski, prorektor ds. Kształcenia i Rozwoju oraz prof. nadzw. dr hab. Kazimierz Kochanowicz, prorektor ds. Studenckich i Sportu), natomiast dziekanom wręczono nagany.

Na stronie internetowej AWFiS Rektor oświadczył, że powodem zwolnienia prorektorów były:...rażące naruszenia obowiązków pracowniczych oraz postępowanie uchybiające godności nauczycieli akademickich, a także przekraczanie przez zwolnionych swoich kompetencji...

Jakie kompetencje prawne posiada Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego w rozstrzyganiu tego konfliktu wewnętrznego uczelni?

Czy MNiSW jest instytucją która powinna ingerować w wewnętrzne sprawy uczelni?

Czy MNiSW może posiąść detaliczne, szczegółowe informacje dotyczące problemów na AWFiS aby podjąć obiektywną decyzję?

Czy Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego nie przekracza własnych uprawnień?

Rektor AWFiS usunięty ze stanowiska

Bartosz Loba, rzecznik prasowy MNiSW:... Decyzja ta została mu doręczona skutecznie w poniedziałek rano. Z naszego punktu widzenia jest to decyzja ostateczna i wiążąca...Na czas wyłonienia rektora powołano tymczasowego zastępcę prof. Stanisława Sawczyna...

Tadeusz Huciński:...W mojej ocenie pani minister po raz drugi złamała prawo i emocjonalnie przyśpieszyła odwołanie...Wysłałem odpowiedzi pokontrolne, ustosunkowałem się do pytań pani minister...Ministerstwo miało się ustosunkować się do tego i dopiero wówczas mogło wydać decyzję o odwołaniu. Dlatego na pewno będę się bronił...

Nie wchodząc bliżej w sprawę AWFiS, to Pani Minister Barbara Kudrycka łamie prawo nie tylko w stosunku do osób lecz także instytucji. Proszę prześledzić bardzo podobny tryb podejmowania decyzji w sprawie AHE w Łodzi pod etykietą: reforma nauki zastąpiona aferą AHE w Łodzi.