Z przykrością czytamy anonimowy artykuł opublikowany przez gazetę, która od kilkunastu już lat markuje zainteresowanie reformą szkolnictwa wyższego i nauki. Artykuł powiela wiele tekstów autorskich jakie napisano przez ostatnie lata, które gazeta odrzucała. Ot, fanaberie wydawnicze prowincjonalnej gazety, której imponują jedynie anonimowi zwycięzcy...
Artykuł anonimowego autora jest wszakże godny uwagi. Otwiera pewne obszary, które w dyskursie o mechanizmach upadku nauki polskiej nie były dotąd akcentowane: ...Jest połowa lat 90. Studiuję na rzadkim kierunku w Dobrym Instytucie na Ważnym Uniwersytecie w Metropolii. Pracę magisterską piszę u Profesora Mistrza. Gdy moja praca jest gotowa, Profesor nagle poważnie choruje. Recenzję pisze w szpitalu.
Profesor niestety wkrótce umiera, a jego obowiązki przejmuje młodszy Profesor Chciałbym-Być-Mistrzem (ChBM). Przejmuje też obowiązki opiekuna mojej już zrecenzowanej pracy magisterskiej. Nie ukrywa, że widziałby w niej wszystko inaczej....Więcej: TUTAJ
Profesora Chciałbym-Być-Mistrzem odczytujemy jako symbol naszego kolegi... a kolegów różnej maści mamy wokół pełno. Każdy z nich, jeśli mu nie dostaje - zostaje ChBM.
Artykuł anonimowego autora jest wszakże godny uwagi. Otwiera pewne obszary, które w dyskursie o mechanizmach upadku nauki polskiej nie były dotąd akcentowane: ...Jest połowa lat 90. Studiuję na rzadkim kierunku w Dobrym Instytucie na Ważnym Uniwersytecie w Metropolii. Pracę magisterską piszę u Profesora Mistrza. Gdy moja praca jest gotowa, Profesor nagle poważnie choruje. Recenzję pisze w szpitalu.
Profesor niestety wkrótce umiera, a jego obowiązki przejmuje młodszy Profesor Chciałbym-Być-Mistrzem (ChBM). Przejmuje też obowiązki opiekuna mojej już zrecenzowanej pracy magisterskiej. Nie ukrywa, że widziałby w niej wszystko inaczej....Więcej: TUTAJ
Profesora Chciałbym-Być-Mistrzem odczytujemy jako symbol naszego kolegi... a kolegów różnej maści mamy wokół pełno. Każdy z nich, jeśli mu nie dostaje - zostaje ChBM.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz