Czy ktoś zdziwiony?
...Władysław Janicki od połowy lat 60. był kierowcą kolejnych rektorów Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie i miał wystawiane przez nich bardzo dobre opinie. (…) Władysław Janicki należał go grona najbardziej zaufanych ludzi Olgierda Darżynkiewicza – byłego funkcjonariusza Głównego Zarządu Informacji Wojska Polskiego – zbrodniczej organizacji odpowiedzialnej za tortury i represje żołnierzy Wojska Polskiego, Armii Krajowej, Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, Narodowych Sił Zbrojnych oraz ludności cywilnej. Zarząd był częścią sowieckiego Smierszu – kontrwywiadu wojskowego. Po zlikwidowaniu GZI WP, Darżynkiewicz był m.in. w II Zarządzie Sztabu Generalnego (poprzednika Wojskowych Służb Informacyjnych).Więcej: https://wpolityce.pl/polityka/147794-historia-bylego-milicjanta-ktory-zostal-generalem-bor-blyskotliwa-kariere-marian-janicki-zawdziecza-tacie-ale-nie-tylkohttps://wpolityce.pl/polityka/147794-historia-bylego-milicjanta-ktory-zostal-generalem-bor-blyskotliwa-kariere-marian-janicki-zawdziecza-tacie-ale-nie-tylko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz