W rocznicę 17 stycznia, kiedy to w 1945 roku, do zniszczonej Warszawy wkroczyły oddziały Armii Czerwonej i Wojska Polskiego, Narodowe Centrum Nauki ogłasza swój udział w plebiscycie Gazety Wyborczej na Najważniejsze Wydarzenie ostatniego 25-lecia w
Krakowie.
Narodowe Centrum Nauki reklamuje się jako jedyna agencja wykonawcza poza stolicą i finansująca polską naukę poprzez dwuetapowy, środowiskowy system oceny wniosków.
Pikanterii dodaje fakt, że ul. Królewska, przy której mieści się NCN nazywała się jeszcze niedawno ulicą 18 stycznia dla upamiętnienia wyzwolenia Krakowa przez Armię Czerwoną spod okupacji hitlerowskiej...
Budynek Biprostalu w którym mieści się NCN choć od swego powstania porażał brzydotą, to jako dzieło PRL-u (powstał w 1964) symbolizował (lecz przecież nie przedstawiał) architekturę modernistyczną...
Widok na budynek Biprostalu z okolicy Placu Inwalidów a do niedawna Placu Wolności ( dla upamiętnienia wyzwolenia Krakowa przez Armię Czerwoną spod okupacji hitlerowskiej) przy którym mieściły się siedziby i kaźnie krakowskiego UB.
Ciąg ulic: Królewskiej i Karmelickiej (i jej przecznic: Batorego, Siemiradzkiego, Józefitów) wyróżnia świetna karta okresu stalinizmu...
Nieopodal mamy AGH założoną w Galicji przez cesarza Franciszka Józefa Iw 1913 roku, a okupowaną w latach 1939-1945 przez okupacyjny rząd niemieckiej Generalnej Guberni...
Narodowe Centrum Nauki ze swoją inżynierską duszą zapalonych budowniczych nowego porządku pięknie wpisuje się w historię ulicy, budynku oraz ideologii...
Tak jak kiedyś bezdewizowcy zazdrościli pewexowych zakupów, tak dzisiaj grant NCN jest obiektem marzeń.
Więcej: NCN
Narodowe Centrum Nauki powinno mieć do rozdziału nie tylko pieniądze ale przede wszystkim krytycyzm oraz odrobinę narodowej empatii, by nie ogłaszać się w dniu zwycięstwa wojsk radzieckich, w którym okupację hitlerowską zastąpiła radziecka.
To być może detal symboliczny, ale nie tylko, szczególnie, że NCN poddawane jest ciągle krytyce społecznej (Obywatele Nauki, Niezależne Forum Akademickie), które podważają sprawiedliwe przyznawanie grantów...
Życie składa się z drobiazgów, których nie są w stanie dostrzec jednostki - często pozbawione własnej prawdy historycznej, a skupione jedynie na utrzymaniu się przy władzy - pod pozorem reformowania nauki polskiej.
Narodowe Centrum Nauki reklamuje się jako jedyna agencja wykonawcza poza stolicą i finansująca polską naukę poprzez dwuetapowy, środowiskowy system oceny wniosków.
Pikanterii dodaje fakt, że ul. Królewska, przy której mieści się NCN nazywała się jeszcze niedawno ulicą 18 stycznia dla upamiętnienia wyzwolenia Krakowa przez Armię Czerwoną spod okupacji hitlerowskiej...
Budynek Biprostalu w którym mieści się NCN choć od swego powstania porażał brzydotą, to jako dzieło PRL-u (powstał w 1964) symbolizował (lecz przecież nie przedstawiał) architekturę modernistyczną...
Widok na budynek Biprostalu z okolicy Placu Inwalidów a do niedawna Placu Wolności ( dla upamiętnienia wyzwolenia Krakowa przez Armię Czerwoną spod okupacji hitlerowskiej) przy którym mieściły się siedziby i kaźnie krakowskiego UB.
Ciąg ulic: Królewskiej i Karmelickiej (i jej przecznic: Batorego, Siemiradzkiego, Józefitów) wyróżnia świetna karta okresu stalinizmu...
Nieopodal mamy AGH założoną w Galicji przez cesarza Franciszka Józefa Iw 1913 roku, a okupowaną w latach 1939-1945 przez okupacyjny rząd niemieckiej Generalnej Guberni...
W Biprostalu powstawały plany i projekty rozbudowy socjalistycznej Polski. Firma Biprostal powstała w 1949 roku.
Biprostal był firmą zorientowaną na Zachód - co dobitnie demonstrował Pewex mieszczący się na parterze Biprostalu.
Biprostal był firmą zorientowaną na Zachód - co dobitnie demonstrował Pewex mieszczący się na parterze Biprostalu.
Narodowe Centrum Nauki ze swoją inżynierską duszą zapalonych budowniczych nowego porządku pięknie wpisuje się w historię ulicy, budynku oraz ideologii...
Tak jak kiedyś bezdewizowcy zazdrościli pewexowych zakupów, tak dzisiaj grant NCN jest obiektem marzeń.
Więcej: NCN
Narodowe Centrum Nauki powinno mieć do rozdziału nie tylko pieniądze ale przede wszystkim krytycyzm oraz odrobinę narodowej empatii, by nie ogłaszać się w dniu zwycięstwa wojsk radzieckich, w którym okupację hitlerowską zastąpiła radziecka.
Życie składa się z drobiazgów, których nie są w stanie dostrzec jednostki - często pozbawione własnej prawdy historycznej, a skupione jedynie na utrzymaniu się przy władzy - pod pozorem reformowania nauki polskiej.
1 komentarz:
Trzeba upaść na mózg aby coś takiego napisać, albo trzeba mieć wyrafinowane poczucie humoru, do którego nie dorastam.
Proponuje, podczas szczególnych dat, osobom nimi tak dogłębnie poruszonym zrezygnować ze stosunków cielesnych i spożycia alkoholu, oraz z odwiedzania centrów handlowych.
Prześlij komentarz