Przemysław Kucharczyk opisuje odległe wydarzenia, kiedy Jan Rokita przedstawił raport Komisji Nadzwyczajnej na temat gwałtownej śmierci 88 ludzi zamordowanych przez milicjantów i esbeków za rządów generała Jaruzelskiego. Ogłoszenie tego wstrząsającego raportu nie spowodowało ŻADNEJ REAKCJI.
Środowisko akademickie od kilku lat alarmuje kolejnych ministrów (Kleibera, Seweryńskiego, Kudrycką) szkolnictwa wyższego i nauki o stanie uczelni oraz badań naukowych, o kondycji i naukowców i można powiedzieć również, że właściwie nie dzieje się nic.
Bo przecież działania, które podjęła minister Barbara Kudrycka okazały się pozorne (a może takie miały być w założeniu?). Wszystko zostaje po staremu: stopień doktora habilitowanego, który stanowi główną przeszkodę wybicia się na niezależność naukową, Centralna Komisja d/s Stopni i Tytułów Naukowych przyznająca dożywotnie omnipotencje oraz rozkładanie niepublicznych uczelni.