Narodowe Centrum Nauki

poniedziałek, 17 marca 2014

Fikcja przyznawania stopni naukowych

Sławomir Hordejuk:...Dlaczego o tym wszystkim piszę? Chcę pokazać tylko niewielki fragment patologii w całym systemie szkolnictwa wyższego. Wiem, że podobnie jak ja myśli (ale boi się o tym mówić i pisać), wielu prawdziwych ludzi nauki, których często się nie docenia, dyskredytuje ich dorobek, a nawet próbuje wyeliminować ze środowiska akademickiego. Przykrym jest fakt, że coraz mniej jest w polskiej nauce profesjonalizmu, prawdziwych pasjonatów, ludzi faktycznie wnoszących coś rzeczowego i odkrywczego do nauki. Coraz częściej za to dominuje naukowa przeciętność, bylejakość, nijakość, nieróbstwo, prywata, praca wykładowców na kilku etatach, demoralizacja kadry i studentów. Do tego dochodzi tzw. system boloński oraz nowa reforma szkolnictwa wyższego, w której istotny stał się kult punktów i cytowań (w środowisku akademickim popularne są krążące „księgi cytowań”, czyli koleżeńskie przysługi wzajemnego się cytowania). Co gorsza, zaproponowano, by o wartości badań decydowali urzędnicy, a nie rzetelni naukowcy, którzy potrafiliby zweryfikować jakość prac naukowych, artykułu, itd. Cały system punktowy najczęściej nie ma przełożenia na wartość artykułów, bowiem w jaki sposób urzędnik może w miarę obiektywnie ocenić dorobek naukowy danej osoby? Ponadto, dochodzi do tego, że o punktach przesądzają znajomości na uczelni, gdzie kadra decyduje, kogo zabrać na konferencję, a komu zaproponować jakiś artykuł w uczelnianym czasopiśmie, za który można zdobyć punkty. Mógłbym tak jeszcze wyliczać bardzo długo. W dłuższej perspektywie takiego stanu rzeczy, można się spodziewać efektów druzgocących dla polskiej nauki.

To przykre, ale od wielu lat polska nauka, a wraz z nią kolejne kadry, coraz bardziej się pogrążają. Pomijam tutaj rzetelnych naukowców, naprawdę wnoszących coś do nowatorskiego rozwoju różnych jej dziedzin. Niestety, wadliwy jest niemal cały system szkolnictwa wyższego, który tworzy mnóstwo takich patologii. Trzeba go zmienić, a nie - będąc posłem i senatorem, a obecnie członkiem Polskiej Komisji Akredytacyjnej przy Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego - tolerować taki stan przez lata
...   Więcej: Biała24

Brak komentarzy: