W kontekście przedsiębiorczych polskich studentek, które rzecz ludzka: muszą przeżyć na studiach w kraju gdzie nie mogą ani załatwić sobie wystarczającego stypendium, ani kredytu w banku - warto przyjrzeć się dorabiającym na seksie akademikom w USA.
Profesorowie amerykańskich uniwersytetów kierowali siecią usług call girl, a prowadzony przez nich internetowy dom publiczny zatrudniał około 200 prostytutek, obsługujących ponad 1400 klientów.
Organa ścigania aresztowały pod zarzutem zorganizowania sieci call girl:
- profesora fizyki Uniwersytetu Fairleigha Dickinsona w stanie New Jersey, Davida Flory (68-lat), oraz
- emerytowanego profesora nauk politycznych Uniwersytetu Nowego Meksyku w Albuquerque, F. Chrisa Garcię (71-lat) , byłego rektora tej uczelni.