Nowelizacja dwóch ustaw - Prawo o szkolnictwie wyższym i ustawy o stopniach i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki - ma wejść w życie 1 października 2011. Jednak, "Solidarność" kwestionuje niektóre z wprowadzanych przepisów i przygotowuje wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie ich zgodności z ustawą zasadniczą.
Zastrzeżenia "S"dotyczą między innymi:
- zapis, że rektor może rozwiązać umowę z nauczycielem akademickim z "innych ważnych przyczyn" jedynie po uzyskaniu opinii Senatu lub innego organu kolegialnego uczelni, np. rady wydziału. Obecnie jest na to potrzebna zgoda organu kolegialnego
- zapis, że rektor może zwolnić wykładowcę po jednokrotnej negatywnej ocenie jego pracy. Co prawda takie uprawnienia rektor ma również obecnie, ale nowelizacja nakłada na uczelnie obowiązek oceniania pracowników co dwa lata, a to, zdaniem związkowców, odbierze pracownikom akademickim swobodę pracy naukowej. Argumentują oni, że część prac badawczych owocuje wynikami dopiero po kilku latach i uczelnia sama powinna decydować, jak często oceniać pracowników
-