Marta Tychmanowicz, doktorantka na wydziale socjologii SWPS w Warszawie...Dziś mija 67. rocznica wybuchu powstania warszawskiego. Do tragicznej walki warszawiaków z hitlerowskim okupantem w sierpniu 1944 roku przyłączyło się kilkuset obcokrajowców. Byli wśród nich m.in.: Węgrzy, Słowacy, Francuzi, Belgowie, Holendrzy, Grecy, Brytyjczycy, Włosi, Ormianie, Rosjanie oraz pojedynczy przedstawiciele innych narodowości: Azer, Czech, Ukrainiec, Rumun, Australijczyk i Nigeryjczyk.
Różnymi drogami trafiali cudzoziemcy do powstańczych szeregów. Niektórzy z nich - jak pochodzący z Nigerii czarnoskóry August Agbola O'Brown - mieszkali w Warszawie jeszcze przed wojną.
W 1944 roku Agbola miał 49 lat, od 1917 roku mieszkał w Polsce. Tu się ożenił i pracował. Jako muzyk jazzowy grał na perkusji w najlepszych lokalach stolicy. Ubierał się elegancko: nosił jasne garnitury, kolorowe krawaty i kapelusz. We wrześniu 1939 roku bronił Warszawy, w czasie okupacji kolportował prasę podziemną, a w sierpniu 1944 roku wziął udział w powstaniu warszawskim. Jako "Ali” należał do batalionu "Iwo”, walczącego w Śródmieściu południowym. Po wojnie znowu można było go spotkać grającego w warszawskich lokalach, ale pod koniec lat 50. wyemigrował do Wielkiej Brytanii...