Narodowe Centrum Nauki

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Szkolnictwo wyższe: Unia chce nas wyciągnąć z akademickiej prowincji

W Polsce studiuje 17 tys. obcokrajowców – czyli około 1% wszystkich studentów w naszym kraju (według GUS).

Porównawczo: średnia dla krajów OECD wynosi 9,6%.
W Wielkiej Brytanii obcokrajowcy stanowią 17,9% studentów, w Niemczech – 11,4%, we Francji – 11,2%.

Prof. Jerzy Woźnicki, prezes Fundacji Rektorów Polskich:"...Niestety wciąż jesteśmy postrzegani jako akademicka prowincja..."

Mobilność polskich studentów jest znikoma. W ciągu trzech ostatnich lat na zagraniczne wymiany wyjechało 2 % naszych żaków.

Porównawczo: z Rumunii – 5%, z Czech – 7%, z Niemiec – 9% z Finlandii – 14%.


Minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka przekonuje, że jednym z elementów przełamywania barier:"...To np. otwarte konkursy na wszystkie stanowiska uczelniane z obowiązkową informacją na stronach uczelni, ministerstwa i portalach europejskich, automatyczna uznawalność dyplomów i zaliczonych semestrów w krajach UE i OECD, a także specjalne środki dla wybitnych zagranicznych naukowców w krajowych naukowych ośrodkach wiodących..."

Komisja Europejska podnosi nakłady na programy sprzyjające migracji studentów i kadry naukowej. Od 2014 do 2020 roku chce wydać na ten cel ponad 15 mld euro. Dla blisko 800 polskich uczelni to ogromna szansa, podobnie jak dla 2 mln polskich żaków. Problem w tym, że choć podobny program funkcjonuje od lat, nie jesteśmy w stanie wykorzystać tych pieniędzy.