Wydział Nauk Humanistycznych SGGW i Mazowieckie Centrum Profilaktyki Uzależnień przeprowadziło sondaż na 843 pracownikach samorządowych i firm prywatnych z którego wynika, że strach przed utratą pracy powoduje, iż pracownicy nie reagują na łamanie zasad moralnych.
- mobbing w swojej firmie dostrzega 36% pracowników
- 62% gotowe na dojazd do pracy o 20 km dalej - aby ją utrzymać
- 46% pytanych często spotyka się ze złym traktowaniem i wulgarnością szefa
- 41% będzie to znosić aby zachować posadę...
Czyli: efekty bezrobocia, niskich płac oraz braku poszanowania człowieka prowadzące do jego upodlenia skutkującego dalszymi konsekwencjami: obniżanie się jakości pracy oraz mobbing współpracowników.
Zjawisko jest wszechogarniające wszelkie relacje międzyludzkie.
Mobberem zostaje bowiem nie tylko osoba, której zagraża utrata zatrudnienia. Mobberami stają się osoby zagrożone z urojenia, poza relacjami umowy o pracę czy o dzieło.