Bartosz Loba, rzecznik MNiSW:...Przypadek bez precedensu w polskim szkolnictwie wyższym ...Pani minister zdymisjonowała rektora po zasięgnięciu opinii Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego i Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich. Obie te instytucje zgodziły się z diagnozą, że doszło do rażącego naruszenia prawa, a to daje podstawy do podjęcia radykalnej decyzji dla dobra uczelni...
Rażące naruszenie prawa w przypadku rektora Hucińskiego miało polegać na zlekceważeniu procedury wszczętej przez ministerstwo, która mogła zakończyć się odwołaniem rektora przez kolegium elektorów AWFiS w Gdańsku.
W uczelni od miesięcy trwał konflikt między rektorem i jego współpracownikami, a częścią środowiska akademickiego.
Opozycja zarzucała Rektorowi Hucińskiemu brak umiejętności zarządzania AWFiS, konfliktogenność i niszczenie tych, którzy nie podporządkowują się jego woli. Ci ostatni zwrócili się do Minister Kudryckiej z prośbą o interwencję. Minister Kudrycka zawiesiła Hucińskiego na miesiąc i poleciła wszcząć procedurę, na podstawie której senat uczelni miał zrecenzować dotychczasowe działania rektora, a kolegium elektorskie - ostatecznie przegłosować jego odwołanie lub pozostawienie na stanowisku.
Rektor Huciński:...To jest łamanie prawa, konstytucji i ustawy o szkolnictwie wyższym...Minister Kudrycka doprowadziła w Akademii do anarchii, a teraz będzie jeszcze większa anarchia. Podjęła niedopuszczalną ingerencję w autonomię uczelni. Dla dobra uczelni opuszczam gabinet rektora, ale kieruję tę sprawę na drogę administracyjną, zamierzam udowodnić, że zostałem odwołany bezprawnie...
Przypadkiem bez precedensu w polskim szkolnictwie wyższym w III RP jest próba ustawiania personelu instytucji akademickich, decydowanie o ich istnieniu bądź nie (patrz Etykieta: reforma nauki zastąpiona aferą AHE w Łodzi) pod pretekstem uzdrawiania polskiego szkolnictwa wyższego.