Studentka dostała się na dwie inne uczelnie medyczne, ale wybrała Łódź. 7 lipca na stronie uniwersytetu ukazało się jej imię i nazwisko, ilość zdobytych punktów oraz informacja, że została zakwalifikowana na Wydział Lekarski.
W zeszłym tygodniu odebrała telefon od pracownika Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, który tłumaczył, że na Wydział Lekarski uczelnia przyjęła zbyt wiele osób, więc zostanie przeniesiona na Wydział Wojskowo-Lekarski przekonując, że to dla niej nawet lepiej, bo tam jest mniej studentów i lepszy kontakt z wykładowcami.
Łódzka uczelnia jak wiele innych w Polsce broni własnego interesu. Student jest manewrowany w sytuacje konkurencji pomiędzy uczelniami. I tak rośnie nam elita wykształconych i zmanipulowanych wykształconych ludzi, którym odmawia się autonomicznego prawa do decydowania o własnym losie. Patrz etykiety: reforma nauki zastąpiona aferą AHE w Łodzi oraz inne pokrewne).