W konkursie "Grand Press" Artur Domosławski został Dziennikarzem Roku 2010, wyprzedzając Tomasza Lisa, Anitę Werner, Mariusza Szczygła i Jarosława Kuźniara.. W 2010 roku Domosławski opublikował głośną biografię Ryszarda Kapuścińskiego Kapuściński non-fiction.
Nagroda Dziennikarza Roku przyznawana jest za profesjonalizm, promowanie światowych standardów pracy w mediach i przestrzeganie etycznych kanonów zawodu.
Tegorocznego laureata nagrodzono za zadane pytania i bezkompromisowość, z jaką udzielał odpowiedzi.
Bartosz Machalica: ...Nagroda dla Artura Domosławskiego jest wielkim zaskoczeniem. Nie dlatego, że na nią nie zasłużył. Dlatego, że swoją ostatnią książką "Kapuściński non-fiction" naraził się zbyt wielu możnym tego kraju.
Przypominanie posiedzenia egzekutywy PZPR na Wydziale Historycznym, podczas którego Kapuściński starał się o przyjęcie do partii, a Geremek, Kersten i Holzer zastanawiali się czy jest dość ideowym komunistą i czy prezentuje "partyjny stosunek do nauki" jest dzisiaj po prostu nietaktem.
W pewnym gronie o PRL można mówić tylko źle. W innym najlepiej wcale - a przynajmniej pewnych spraw nie przypominać. Domosławski postanowił o PRL napisać inaczej. To była główna przyczyna, dla której dostał po głowie.
Dzisiaj gdy dostał nagrodę Dziennikarza Roku należą się Arturowi wielkie gratulacje. A jednocześnie konstatacja, że z polskim środowiskiem dziennikarskim nie jest tak źle, jak się zazwyczaj wydaje....
