Prof. Mirosława Nowak-Dziemianowicz, dziekan Wydziału Nauk Pedagogicznych Dolnośląskiej Szkoły Wyższej, członek Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego w latach 2006-2009:...Dlaczego nie ma masowych protestów przeciwko niekonstytucyjnemu pobieraniu opłat za studia w państwowych uczelniach? Dlaczego nie buntują się studenci tych form studiowania? Cała kadra, jej naukowy rozwój, aktywność naukowa (publikacje, konferencje, staże), infrastruktura niezbędna do studiowania, jest opłacana z budżetu państwa. Za co więc płacą ci niestacjonarni studenci państwowych uczelni? Za wynajem sal? Za ich oświetlenie i ogrzewanie? Utrzymanie w czystości? Wynagrodzenia nauczycieli? Wyposażenie bibliotek?
Nie - to wszystko jest finansowane z budżetu państwa. Jak więc można porównać uczelnię niepaństwową z uczelnią państwową, jak można z nią konkurować w sytuacji, kiedy w szkole niepaństwowej koszty studiów zawierają w sobie wszystko: od budynku, infrastruktury, remontów bieżących, kosztów rozwoju kadry naukowej, działalności naukowej i wydawniczej, współpracy zagranicznej, księgozbioru, przewodów na sto-pień po wynagrodzenia własnych pracowników? Dlaczego nie ma masowych protestów studentów stacjonarnych uczelni niepaństwowych, którym w sposób niekonstytucyjny odmawia się dofinansowania nauki? I jak ma konkurować uczelnia, która o wszystko martwi się sama, każdą złotówkę musi sama wypracować, z uczelnią, która zawsze otrzyma dotację budżetową?...