Narodowe Centrum Nauki

piątek, 1 stycznia 2016

Habilitacje i profesury belwederskie do zniesienia

Zaczynamy kolejny rok walki z habilitacjami, które w żaden sposób nie są miernikiem możliwości intelektualnych oraz wysoce upolitycznionymi profesurami belwederskimi. Ta walka trwa już ponad 10 lat...
Niestety, w tym okresie, rząd Prawa i Sprawiedliwości z ministrem Michałem Seweryńskim stał się wybitnym kunktatorem w obszarze oczekiwanych zmian przez środowiska akademickie.

Aktualnym ministrem nauki i szkolnictwa wyższego jest Jarosław Gowin – wreszcie, nie habilitowany, zaledwie dr nauk politycznych, i nie profesor belwederski.

To budzi nadzieję, że walka o zniesienie nieprzystających do anglosaskiego systemu akademickiego habilitacji oraz nadawanych upolitycznionych nobilitacji w formie belwederskich profesur, znajdzie zrozumienie we władzach MNiSW.

W ciągu ostatnich 10 lat, jedynie minister Barbara Kudrycka zdobyła się na podjęcie tematu wątpliwych awansów akademickich oraz zniesienia habilitacji. Szybko jednak została zakrzyczana protestem 44 belwederskich, czyli rzekomo wybitnych autorytetów i zrejterowała.

A teraz będziemy oczekiwać zmian od nowego ministra, Jarosława Gowina, który powinien podjąć niedokończone zadanie Kudryckiej.... Jeśli się też przestraszy, to znaczy, że jego wybór na szefa resortu nie był trafny.




5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

IH nie mogą zrobić przez lata habilitacji i stąd ich narzekania i apele, by ją znieść, proponuje zabrać się lenie do roboty!!!

IH pisze...

Anonimowy, jak widać bez wglądu do dorobku naukowego IH i nie zajmuje się nauką, skoro działa jako zwykła szczekaczka.

Anonimowy pisze...

Coś jest na rzeczy, znajomy zna tych IH i kiedyś powiadał jak jedna pani z tych IH pogniewała się na cały świat, bo nie mogła zrobić habilitacji, więc oni są niewiarygodni i tylko szczekają, wiadomo psy szczekają, karawana idzie dalej

Anonimowy pisze...

Co za bzdury Państwo piszecie, kto to pisze? Chyba ktoś kto nigdy na uczelni nie pracował i nie zna ich realiów. Najlepsi nie dostają habilitacji są utrącani bo nie podoba się to iż mają współpracę zagraniczną, wysoko punktowane artykuły. To nie ma nic wspólnego z brakiem pracy raczej bym powiedziała z zazdrością i zawiścią oceniających. Tak samo jest z grantami jak są rozdzielane? większość ludzi nie ma pieniędzy na badania i finansuje je jeśli może z własnych pensji. Po to by potem zobaczyć w recenzjach popisane absurdy i bzdury - nie mówię o wszystkich recenzjach ale takie się zdarzają i jest ich sporo. Trzeba mieć oczy zamknięte by tego nie widzieć co się dzieje. Habilitacja jest tylko dal wybranych ale nie najlepszych. To nie weryfikator nauki ale ograniczniki. Bo jej brak prowadzi do zwolnienia nawet dobrego pracownika naukowego.

Anonimowy pisze...

Eliminuje się tych co zagrażają innym i nie ma jasnych kryteriów zatrudniania ani anadawania tytułów.
Przykładem jest chociażby a nie jest nieliczny który pokazuje kulisy nauki, proszę się zapoznać a nie pisać dyrdymały:
https://forumakademickie.pl/media/content/artykuly/odwolanie-Rudek.pdf
Proszę się zapoznać z innymi stronami ludzi, którzy doświadczyli jakiś dziwnych sytuacji. Istnieją dziesiątki ludzi, którzy są poszkodowali bo nikt za nimi nie stał.
http://habilitacja.eu/index.php/pomagam