Narodowe Centrum Nauki

wtorek, 29 grudnia 2015

Ciekawe jak zareaguje Senat Uniwersytetu Jagiellońskiego na zachowania chorego społeczeństwa polskiego?

Już niemal 17 000 osób, nie legitymujących się żadnymi stopniami naukowymi, podpisało petycję adresowaną do Senatu Uniwersytetu Jagiellońskiego by Prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie odebrano tytuł Doktora Nauk Prawnych. TUTAJ

sobota, 19 grudnia 2015

Cud nad cudy! Wreszcie zaczęto zwalniać pracowników Polskiej Akademii Nauk! I to przed wigilią!

Podobno, z powodu wprowadzanych oszczędności i reorganizacji pracy kancelarii część pracowników Polskiej Akademii Nauk otrzymało wypowiedzenia, które wręczono im... w dzień przed firmową wigilią. ...WIĘCEJ

piątek, 18 grudnia 2015

Najnowsze uchwały Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego

Prace nad uchwałą Wydziału Prawa i Administracji UW przebiegały w burzliwej atmosferze, a pomimo to,  krytykuje działania podejmowane jedynie przez obóz PiS. Brak w niej obiektywizmu, krytykują to nawet studenci.

Jak podaje rp.pl : ...Rada WPiA w apelu skierowanym do prezydenta, Sejmu i rządu „wyraża głębokie zaniepokojenie" z powodu podejmowanych w parlamencie i przez prezydenta działań, które podważają konstytucyjne zasady podziału władz i legalizmu, oraz „godzą w niezależność Trybunału Konstytucyjnego i niezawisłość sędziów, naruszając tym samym podstawy demokratycznego państwa prawa" – czytamy w stanowisku WPiA. W dalszej części autorzy apelu wyliczyli swoje zarzuty do Andrzeja Dudy i parlamentarnej większości.... WIĘCEJ

środa, 16 grudnia 2015

A na polskich uniwersytetech i w Centralnej Komisji ds Stopni i Tytułów bez zmian...

dr Gruba UMK w Toruniu:...Pierwsze kłopoty rozpoczęły się jeszcze przed wystawieniem recenzji. - Zanim dostałam pierwszą z nich z dziekanatu WNP w Toruniu, mój mąż, który prowadzi znane wydawnictwo, odebrał wymowny telefon. Zadzwonił do niego jeden z recenzentów pracujących na UMK i stwierdził: "Niestety, nie mogę przepuścić pana żony. I co my z tym zrobimy?". To pytanie było dość jednoznaczne...
... Po przeczytaniu pierwszej recenzji przeżyłam szok. Dostałam ją tuż przed Świętami Bożego Narodzenia w 2013 roku. Wówczas wiedziałam już, że kolejne negatywne oceny są tylko kwestią czasu. Gdy w końcu je dostałam, to nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że są nieuczciwe, a przede wszystkim nierzetelne...WIĘCEJ





Jakoś dziwnie się składa, że polscy decydenci o niebycie karier naukowych lubią wyrokować przed świętami. W sumie poza uległością i braku charakteru, o czym świadczy habilitacja i profesura belwederska? Szczególnie w dobie Europejskich i Krajowych Ram Kwalifikacji?





 

sobota, 5 grudnia 2015

Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie pod specjanym nadzorem

Centralna Komisja ds. Stopni i Tytułów pozbawiła Wydział Sztuki Mediów uprawnień nadawania stopnia doktora habilitowanego i doktora sztuk plastycznych.

Po przeprowadzeniu kontroli cofnięto też przyznanie stopnia doktora kuratorce Państwowej Galerii Sztuki Zachęta Andzie Rottenberg oraz artyście Krzysztofowi Wodiczce. WIĘCEJ: TUTAJ

Wydział

piątek, 27 listopada 2015

Polskie "międzynarodowe" konferencje naukowe...

Jesteśmy właśnie w przeddzień kolejnej, szumnie ogłaszanej: Indeks Funkcji Seksualnej Kobiety - Być kobietą, być mężczyzną! Więcej: TUTAJ

W/w konferencja naukowa jest  ogłaszana jako III Międzynarodowa Konferencja, a oto jej wykładowcy: TUTAJ

Rejestracja/ceny: TUTAJ

poniedziałek, 23 listopada 2015

Steve Jobs Danny'ego Boyle'a

Joanna Hoffman opowiedziała o okolicznościach, w jakich poznała Steve'a Jobsa: Trafiłam do Apple, jako piąta osoba w składzie. Siedziałam w biurze, gdy nagle pojawił się ktoś nowy i chciał sprawdzić, co robimy. Nie miałam pojęcia kim jest, ale inni traktowali go jak kogoś ważnego. Był w moim wieku, miał na sobie T-shirt i klapki. To był Steve Jobs. Z łatwością mógł powiedzieć, co robili inni w biurze, ale jak spojrzał na mnie, to musiał się już dopytać. Mówię mu, że zatrudniono mnie do pracy przy interfejsie. Powiedział mi wtedy, że mogę sobie to kontynuować, ale od tej pory będę jego specjalistką od marketingu....


... Z Apple odeszłam, bo zaczął panować tam chaos. Macintosh nie odnosił sukcesów, firma chciała zastąpić Jobsa. Ludziom nie chciało się przychodzić do pracy, nie mieli już takich ambicji i zapału, co wcześniej...Więcej:TUTAJ

piątek, 13 listopada 2015

Cały ten szum o naprawę edukacji, standardów okazuje się niepotrzebny!

Jak podaje Prosto z mostu: ...Niemiecki minister spraw wewnętrznych Thomas de Maizière zapowiedział, że obniżenie poziomu nauczania jest w dzisiejszych czasach koniecznością. Niemieckie władze obawiają się, że jeśli poziom nauczania utrzyma się na obecnym stopniu to większość z przebywających w Niemczech imigrantów nie dostanie się do szkół, a pozostali będą mieli ogromne problemy z przejściem z klasy do klasy. Słabe wyniki w nauce przełożą się oczywiście na późniejsze życie zawodowe imigrantów. Przy braku kwalifikacji i nieskończonej szkoły żaden z imigrantów nie dostanie w Niemczech pracy...
Więcej: TUTAJ

czwartek, 5 listopada 2015

Nagrody za osiągnięcia naukowe według Ewy Kopacz



Ewa Kopacz wręczyła nagrody za wyróżnione rozprawy doktorskie, wysoko ocenione osiągnięcia będące podstawą nadania stopnia naukowego doktora habilitowanego oraz działalność naukową, naukowo-techniczną lub artystyczną za rok 2014:... Ten rząd stał na czele autonomii nauki i chciałabym was dzisiaj prosić, abyście przejęli ta rolę i pilnowali niezależności nauki...
... Te nagrody to symbol, że warto się angażować, warto pomagać...Są to podziękowania, które zdarzają się rzadko, ale bardzo wam się należą (...) Te nagrody są symbolem tego jak bardzo cenimy ludzi nauki... Życzę wam dalszych sukcesów, wytrwałości i gratuluje. Jestem z was bardzo dumna i dziękuje...
Więcej: TUTAJ

wtorek, 3 listopada 2015

Zarobki ludzi nauki versus ochroniarzy

Szef Biura Ochrony Rządu gen. Krzysztof Klimek nie chce czekać na zmianę rządu i ucieka na emeryturę. Uniknie rozliczeń przez nową ekipę a nie grozi mu życie za marne grosze.

Co miesiąc do końca życia będzie pobierał ok. 18 tys. zł emerytury!
Więcej: TUTAJ

piątek, 23 października 2015

Film Roberta Kaczmarka "Niosła go Polska".

Dziś i jutro bezpłatnie będzie można zobaczyć pierwszą część film Roberta Kaczmarka Niosła go Polska opowiadający o Lechu Kaczyńskim. Film ukazuje m.in. kulisy negocjacji w sprawie Traktatu Lizbońskiego. - Sprawa Traktatu Lizbońskiego została zmanipulowana, film pokazuje jak to wyglądało naprawdę


czwartek, 15 października 2015

Wystawa Ada Lovelace w Science Museum


Ada Lovelace, córka poety Lorda Byrona z intelektualistką Annabella Milbanke, w epoce wiktoriańskiej była pionierką maszyn cyfrowych i komputerów. Więcej: TUTAJ

wtorek, 13 października 2015

ZUS prowadzi kontrole na uczelniach dotyczące oskładkowania umow wykładowcow

Uczelnia musi odprowadzać składki od umów wykładowców zatrudnionych na uczelni. ZUS od kilku lat prowadzi wzmożone kontrole na uczelniach. Wiele z nich stara się bowiem unikać oskładkowania umów wykładowców. Więcej: TUTAJ

poniedziałek, 12 października 2015

Humanistyczne myśli przeciętnego adiunkta uczelnianego w oczekiwaniu na awans...

Przykładowo, Tomasz KAMIŃSKI, adiunkt w Zakładzie Azji Wschodniej, na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politologicznych Uniwersytetu Łódzkiego, współpracownik Liberté:

1. Jest adekwatnie.  ... Ministrami nauki od lat są naukowcy, w komisjach ministerialnych zasiadają naukowcy, o rozdziale funduszy w procedurach konkursowych też decydują naukowcy… Co więcej, system zarządzania nauką jest przecież w olbrzymiej mierze zdecentralizowany i oparty o autonomię uczelni, również rządzonych przez naukowców...

2. Nie jest gorzej niż przed reformą:...Nie jest prawdą, że przed zmianami wprowadzanymi przez minister Kudrycką uniwersytety działały lepiej niż teraz. Nepotyzm, biurokracja, niedofinansowanie, brak perspektyw dla młodych – to wszystko było i to w większym natężeniu niż dzisiaj. Można oczywiście spierać się co do szczegółów wprowadzonych rozwiązań, niemniej jednak ogólne kierunki zmian, wypracowane zresztą w porozumieniu ze środowiskiem akademickim, były sensowne. Zwiększono finansowanie nauki, choć pewnie zbyt dużo (aż 27 mld zł) wydano na infrastrukturę, a zbyt mało na naukowców. Wprowadzono zasady oceny jakości uczelni i stworzono bardziej przejrzyste (konkursowe) mechanizmy podziału środków na naukę. Do podziału finansowego tortu dopuszczono też młodych naukowców, na skalę nigdy w Polsce nie widzianą. Zmieniono przepisy dotyczące zamówień publicznych, aby odbiurokratyzować zakupy o wartości do 200 tys. euro. I co najważniejsze, wprowadzono realny system zachęt dla naukowców, aby publikowali, starali się o granty i współpracowali z otoczeniem...

3. Uniwersytet się rozwija:... Nie jest więc prawdą, że uniwersytet w Polsce umarł, bądź umiera. Jest dokładnie odwrotnie. Ciężko chore uczelnie powoli zmieniają się, żeby sprostać wymogom globalizacji i wolnorynkowej konkurencji...
Więcej: TUTAJ

środa, 7 października 2015

Polskie uczelnie, czyli jak je znowu reanimować po reformie


Clifford A. Bates i Michał Kuź, Nowa Konfederacja ...Na razie polska uczelnia nie dba ani o pracowników, ani o studentów, ani o swój własny rozwój. Zamiast być republikańską, ma charakter zdecydowanie feudalny: jest hierarchiczna, podzielona na słabo skoordynowane domeny, służy tylko wąskim elitom i blokuje potencjał „ludu”...



...Wyjściem jest wyjazd na zagranicznego postdoca i wielu polskich naukowców tak robi. Tyle że często potem już do Polski nie wracają, a nawet jeśli wrócą, to niekoniecznie są mile witani przez środowisko...

... Nie ma dokładnych statystyk, ale jeden z najczęściej cytowanych rankingów szacuje, że w okresie pomiędzy rokiem 2003 a 2013 Polskę na dobre opuściło około 33 tysięcy najwyższej klasy profesjonalistów, w tym akademików. Ci, którzy zostali, mieli zaś przed sobą stromą drogę pod górkę. Jedynie 14 procentom naukowców udaje się bowiem osiągnąć habilitację przed 40 rokiem życia, a większość nominacji profesorskich dotyczy osób po sześćdziesiątce... 

... Pomimo całej krytyki systemu habilitacyjnego trzeba powiedzieć wprost, że choć zniesienie habilitacji samo w sobie wydaje się w końcu nieuchronne (jest niekompatybilna z tym, jak nauką zarządza się w większości zakątków świata), to nie można jej znieść w Polsce od razu. A to dlatego, że przeciętna jakość polskich doktoratów wydaje się wciąż nieco za niska...
Więcej: TUTAJ

niedziela, 4 października 2015

20% nauczycieli matematyki w szkołach podstawowych i gimnazjach nie posiada kompetencji do nauczania tego przedmioru

Marcin Karpiński z pracowni matematycznej Instytutu Badań Edukacyjnych:...Około 20 % nauczycieli ma takie braki w umiejętnościach metodycznych i merytorycznych, że absolutnie nie nadaje się do tego, aby realizować cele podstawy programowej...To ci, których kompetencja matematyczna jest niebezpieczna dla dzieci.

Badanie wybrano na 3 grupach nauczycieli: nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej, nauczycieli matematyki w klasach IV-VI, nauczycieli matematyki w gimnazjach po około 400 nauczycieli z kazdej grupy.

 Poziom edukacji wczesnoszkolnej

Nauczyciele klas I-III mieli do rozwiązania 21 zadań, a spośród nich poradzili sobie najlepiej z zadaniami dotyczącymi praw podzielności liczb i działań na nich.

1. Dla nauczycieli z tej grupy najtrudniejszymi zadaniami były te, które dotyczyły geometrii, a w szczególności te, w których należało zdecydować, czy podane sformułowanie jednoznacznie określa figurę geometryczną.

I tak aż 90 % badanych twierdziło na przykład, że jedyną figurą, która "ma wszystkie kąty równe i wszystkie boki równej długości", jest kwadrat. Takimi figurami są jeszcze wszystkie wielokąty foremne, czyli na przykład trójkąt równoboczny.

2. Pojawił się również problem z zadaniem:

Wstążka ma długość 20 cm. Należy pociąć ją na kawałki, z których każdy będzie miał długość 2 cm. Ile cięć należy wykonać? (podpowiedź: rozumowanie 20:2 jest błędne)

3. Autorzy raportu wskazują, że aż 41 % nauycieli z klas I-III nie potrafiło rozwiązać typowego zadania z poziomu gimnazjum, dotyczącego obliczeń procentowych z podwyżkami i obniżkami cen.

 Poziom klas SP  IV-VI

Nauczyciele rozwiązywali 31 zadań. Choć okazało się, że ich wiedza matematyczna w podstawowym zakresie jest wystarczająca, to dla niektórych nauczycieli okazała się  powierzchowna.

1. Na przykład aż 46 % nie potrafiło określić, czy podane lata były latami przestępnymi.

2. Ponadto 16 % badanych miało trudności z obliczeniami procentowymi, a 4 % w ogóle nie podjęło próby rozwiązania takiego zadania.

3. Nauczyciele często opuszczali te zadania (16 %), które dotyczyły etapu wyższego niż ten, na którym nauczają. Aż połowa tych, która podjęła się rozwiązania takiego zadania, odpowiedziała błędnie - to niepokojące, bo rozwiązanie opierało się nie na wiadomościach, a na umiejętnościach rozumowania.


 Poziom gimnazjum

1. Co czwarty nauczyciel, pomimo znajomości definicji średniej arytmetycznej, miał problemy z rozwiązaniem zadania, które wymagało rozumienia tego pojęcia.

2. Blisko połowa nauczycieli nie wiedziała, która z podstawowych figur geometrycznych (punkt, prosta, półprosta, półpłaszczyzna, płaszczyzna) będzie w układzie współrzędnych ilustracją rozwiązania równania typu ax=b.

3. Nie brakowało błędów merytorycznych. 14 % badanych uznało za prawdziwe stwierdzenie, że z tego, że suma dwóch liczb jest podzielna przez 3, wynika, że każda z tych liczb jest podzielna przez 3

Raport pokazał, że niecałe 10 % nauczycieli wykazuje braki w zakresie elementarnej wiedzy matematycznej i potrzebuje wsparcia w tym zakresie.

WIĘCEJ: TUTAJ

piątek, 2 października 2015

Andrzej Duda przesadził z elitami Uniwersytetu Jagiellońskiego

Prezydent Andrzej Duda, alumn Uniwersytetu Jagiellońskiego nieco przechwalił swoją Alma Mater, która w rankingach polskich jest raz o krok przed, albo o krok za Uniwersytetem Warszawskim...Więcej: TUTAJ



Portal Top Universities  opublikował najnowszy ranking uniwersytetów 2015. Najlepsza polska uczelnia - Uniwersytet Warszawski - uplasowała się na 344. pozycji. Uniwersytet Jagielloński znalazł się dopiero w piątej setce. Więcej TUTAJ

Być może Prezydent Andrzej Duda miał na myśli swoją dziedzinę - PRAWO, w której w rankingach 2015 polskich uczelni UJ jest zwycięzcą? Więcej: TUTAJ

Jednak, nie we wszystkich dziedzinach nauki UJ kształtuje elity naukowe, wiele bardzo miernych naukowo i w żaden sposób nie przystających do standardów światowych, zakładów/instytutów jest całkowicie zamkniętych na osoby z zewnątrz, a konkursy na stanowiska naukowo-dydaktyczne są nadal prowadzone nierzetelnie. Celem tych konkursów jest wykazanie się przed MNiSW o ich przeprowadzaniu...Nadal nie wygrywają najlepsi, lecz polecani przez rzekome elity UJ.

Można w pewnym sensie zrozumieć wzruszenie Prezydenta Andrzeja Dudy inaugurującego rok akademicki 2015/2016 na UJ, lecz tego rodzaju konstatacja jedynie umacnia w samozadowoleniu decydentów Uniwersytetu Jagiellońskiego, który współcześnie  praktycznie w niewielu dziedzinach ma powody do chwały.

Owszem, mamy powody do dumy, że już w XIV wieku w Krakowie mieliśmy uniwersytet. 
Jaka szkoda, że zostało to zmarnowane. Prezydent RP, dr nauk Andrzej Duda powinien mieć tego świadomość.


niedziela, 27 września 2015

Minister Lena Kolarska-Bobińska w super komitywie ze skompromitowanym Krzysztofem Kwiatkowskim

Nie zaskakuje fakt dobrego porozumienia  Leny Kolarskiej-Bobińskiej z Krzysztofem Kwiatkowskim. Łączy ich wiele: obydwoje reprezentują Platformę Obywatelską, partię liberalną i przychylną korupcji 

W odróżnieniu od środowiska akademickiego w którym nadal brak przejrzystości w fikcyjnych konkursach na stanowiska akademicko-naukowe, NIK stanowił pewną ostoję przejrzystości oraz rzetelności do momentu objęcia stanowiska prezesa NIK przez Krzysztofa Kwiatkowskiego, człowieka cieszącego się tzw. dobrą reputacją....




To casus ciekawy, pokazuje w jaki sposób człowiek (Krzysztof Kwiatkowski) cieszący się zaufaniem społecznym, ulega moralnemu wykolejeniu pod wpływem najbliższego, postkomunistycznego środowiska partyjnego związanego z PRL. To środowisko reprezentuje jego koleżanka partyjna, emerytowany socjolog, Lena Kolarska-Bobińska (ur. 1947), której rozwój tzw. kariery naukowej przypada zdecydowanie na okres PRL.

Jak widać dorwanie się do postkomunistycznego koryta nikogo nie wykluczy z grona osób pracujących, a nawet zatrudnionych na wysokich stanowiskach pomimo ponad 2 milionowej emigracji z Polski, młodych, wykształconych osób...

Więcej: TUTAJ


wtorek, 22 września 2015

Japonia dehumanizuje szkolnictwo wyższe

Na początku czerwca Hakubun Shimomura, japoński minister edukacji, wydał okólnik, w którym wezwał uniwersytety państwowe do skupienia się na naukach przyrodniczych i technicznych oraz podjęcia aktywnych kroków mających na celu wygaszenie [programów humanistycznych i społecznych] lub ich taką modyfikację, dzięki której lepiej odpowiadałyby one potrzebom społeczeństwa.

Według Pawła Strawińskiego, Forbes:  ...Zmiany w systemie edukacji mogą jednak nawet i temu osiągnięciu zaszkodzić. Bo firmy nie będą kwitnąć bez sprawnych managerów, finansistów, prawników, HR-owców czy psychologów, którzy nie zbadają, czego to społeczeństwo właściwie potrzebuje. W końcu Apple, największa firma świata, według słów Steve’a Jobsa bazuje właśnie na mariażu technologii z humanistyką. Forsowany przez japoński rząd faktyczny powrót do epoki przemysłowej nie ma nic wspólnego z nowoczesnością... Więcej: TUTAJ

piątek, 18 września 2015

Kolejny policzek ze strony MNiSW dla polskich naukowców powracającąych z rozwiniętych naukowo krajów z know-how

Szefowa resortu MNiSW Lena Kolarska-Bobińska chce koordynować uczelniane inicjatywy, i  pozostawać w kontakcie z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Urzędem ds. Cudzoziemców. Inicjatywy ze strony uczelni pomogą rządowi polskiemu sformułować kryteria przy programie relokacji i przesiedleń: Będzie wiadomo, ile miejsc, na jakich uczelniach, na jakich kierunkach, będzie to konkretna oferta do bardzo konkretnych osób, będących w sytuacji relokacji i przesiedlenia...

Już  nawet chętne uczelnie: Uniwersytet Warszawski zapewni ok. 10 stypendiów umożliwiających studia, a Krakowska Akademia Górniczo-Hutnicza zadeklarowała przyjęcie 20 uchodźców.

Że to nie chodzi o naukowców? Owszem chodzi, skoro dla powracających naukowców brak miejsc zatrudnienia, a ich dzieciom nich nie stawia stypendiów.  Emigracja na okrągło...

Więcej: TUTAJ

sobota, 12 września 2015

O antydemokratycznym trójkącie ABC według profesora Wolniewicza



Podziw i wątpliwości naukowca wobec Martyny Wojciechowskiej

Martynę Wojciechowską można podziwiać za siłę walki z chorobą oraz radzenie sobie z przeciwnościami życiowymi i psychoedukację społeczeństwa. Martyna Wojciechowska podobno nigdy się nie męczy, wychowuje córkę, podróżuje (co przekłada się przecież na koszt wychowania dziecka), jeździ w rajdach, robi program Kobieta na krańcu świata  (w TVN, niedziela godz. 11). Nie brakuje jej czasu, by pomagać innym - bo właśnie dzięki jej staraniom otwarto we Wrocławiu Przylądek Nadziei, czyli Klinikę Onkologii i Hematologii Dziecięcej. Martyna Wojciechowska dała na nią 50 tys. zł, które mogła odłożyć, ponieważ nie kupuje luksusowych butów i torebek....Więcej: TUTAJ

Martyna  Wojciechowska kupuje jednak obuwie i sprzęt turystyczny oraz bilety lotnicze, których wartość zdecydowanie przekracza szpilki od Zanottiego i torebki od Prady...lecz nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę...

Informacja o zarobkach Martyny Wojciechowskiej, którą pomimo utrzymania dziecka oraz realizacji podróży zagranicznych stać na  sponsorowanie Kliniki Onkologii i Hematologii Dziecięcej prawdopodobnie poraża każdego młodego polskiego naukowca, który zajmuje się obszarem  badań biomedycznych, którego nie stać na założenie rodziny...nie mówiąc o samorealizacji w polskim półświatku naukowym.

W jaki sposób Martyna Wojciechowska znajduje czas na szumnie obwieszczone hasło wychowywanie dziecka wobec innych przedsięwzięć, może rodzić jedynie kolejne pytania..?

Tych pytań nie powinno się oczywiście zadawać osobie, która dzielnie walczy z chorobą, która wymaga jedynie wsparcia i zachwytu dla swojej osobowości - bo przecież nie dla wykształcenia!

środa, 9 września 2015

Na co nie może liczyć polski naukowiec z poważnym dorobkiem naukowym, powracający do własnego kraju tak chojnego dla uchodźców

Utrzymanie cudzoziemca w ośrodku dla uchodźców wynosi około 3400 złotych miesięcznie. Przez pierwsze trzy miesiące uchodźca czeka na status uchodźcy i może liczyć na dostęp do opieki zdrowotnej, wyżywienie, oraz 70-złotowe miesięczne kieszonkowe.
Po otrzymaniu statusu uchodźcy przechodzą do programu integracyjnego. otrzymują pieniądze na wynajem mieszkania czy żywność, około 1300 złotych miesięcznie na osobę. 7-osobowa rodzina może liczyć na 3 tysiące, z których muszą opłacić kurs nauki języka polskiego.

Więcej: TUTAJ

wtorek, 8 września 2015

Habilitacje oraz profesury uzyskane na Słowacji nie będą w Polsce uznawane z urzędu

Umowa z 2005 r., zrównała słowacki zawodowy stopień docenta (nie będący prawdziwą, słowacką habilitacją) z polskim stopniem naukowym doktora habilitowanego. W efekcie, polskie ministerstwo uznawało to za habilitację, choć tytuł docenta można zdobyć, posiadając o wiele mniejszy dorobek naukowy.

Niektórzy do docentury przedkładali monografię naukową w języku polskim, która w Polsce była ich doktoratem, wymagane było jedynie streszczenia w tym języku.

Znany jest przypadek Polaka, który w kwietniu zrobił doktorat na słowackiej uczelni, a w czerwcu był już docentem.

Za uzyskanie docentury na słowackiej uczelni trzeba było zapłacić 8 tys. euro.

Więcej: TUTAJ 

Turystyka habilitacyjna zaowocowała jeszcze większym obniżeniem poziomu polskiej tzw. samodzielnej kadry akademickiej, lecz to znikomy procent patologii. Polskie habilitacje, służą jedynie do ograniczania dostępu do nauki dla "swoich" w skorumpowanym środowisku naukowym.

sobota, 22 sierpnia 2015

Lansów profesora Vetulaniego ciąg dalszy, czyli na jakie autorytety Polacy nie nabiorą się

Jerzy Vetulani, psychofarmakolog, neurobiolog i biochemik, agresywnie od lat ubiegający się o rangę autorytetu psychologicznego. I nie tylko, równie bezskutecznie, ubiegał się o urząd prezydenta Krakowa.

Po śmierci Władysława Bartoszewskiego wyraźnie lansowany na kolejny, czołowy autorytet polskiej myśli naukowej w kręgach Gazety Wyborczej, radia TOK FM, Centrum Nauki Kopernik, konferencjach "naukowych" ogłaszanych przez Uniwersytet Jagielloński.

Fan Bronisława Komorowskiego i zwolennik legalizacji marihuany.  
W wyborach do europarlamentu w 2014 wspierał Jana Hartmana, a przed pierwszą turą wyborów prezydenckich w 2015 roku - Janusza Palikota.

Więcej: TUTAJ

środa, 19 sierpnia 2015

Kogo boją się naukowcy?

...znany naukowiec, profesor nadzwyczajny, badacz dziejów najnowszych, pytany o brak naukowych publikacji na temat napadów, strzelanin, przemytu biżuterii, handlu walutą, sutenerstwem – znanych podstaw tworzenia się fortun polskich biznesmenów w PRL -  późniejszych gwiazd świata polityki i mediów pod pełną kontrolą komunistycznej bezpieki:...W polskiej nauce dominuje pogląd, iż tematyki początków biznesu lepiej nie badać, bo można utonąć w rzece z kamieniami u nóg...

I prosi o niewymienianie swojego nazwiska.

Cenckiewicz nie ma wątpliwości: – Geneza polskiego kapitalizmu tkwi w dużej mierze na ul. Rakowieckiej i w al. Niepodległości w Warszawie. To symboliczne miejsca – siedziby cywilnych i wojskowych tajnych służb, które stały się dźwignią dla budowy kapitału wielu osób.

Prof. Jadwiga Staniszkis: ...można wskazać, które lata są najważniejszą białą plamą w życiorysach wielu gentlemanów brylujących dziś na salonach: – Decyzja o zmianie ustroju zapadła w Moskwie w 1984 r. Lata 1984–1989 to był czas budowania sobie przez ludzi komunistycznych służb uprzywilejowanej pozycji w nowym systemie. Uwłaszczania się oraz niszczenia dokumentów i zacierania śladów....   

...Roman Giertych sugeruje, że polscy oligarchowie są gotowi zapłacić setki tysięcy złotych, by nie pisano o nich książek,  i ma rację: korzenie biznesu to największe tabu III RP...
Więcej: TUTAJ

wtorek, 11 sierpnia 2015

Zarobki minister Leny Kolarskiej-Bobińskiej budzą podziw dla kondycji 68 letniej szefowej MNiSW.

Minister nauki Lena Kolarska-Bobińska w ubiegłym roku zarobiła łącznie ok. 293,7 tys. zł, a miesięcznie zarabiała średnio 24,5 tys. złotych na dochodach pochodzących z czterech źródeł:
 
  • emerytury z Parlamentu Europejskiego 5 tys zł
  • wykłady 1,7 tys zł
  • wynajem mieszkania 3 tys zł
  • praca w MNiSW 14,5 zł
  • dodatkowe pieniądze z PE
Więcej: TUTAJ
 
 

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Przeczołgać, upokorzyć - to najpopularniejsze metody wychowawcze kręcącej lody mafii profesorskiej

...Mafia – to dobre słowo. Profesura opływa w prestiż, wielu jej członków ma dostęp do polityków i mediów. Tworzą bardzo wpływową społeczność, obdarzoną faktycznie pełną kontrolą nad uczelniami, przez które przechodzi mnóstwo publicznych pieniędzy. Nie inaczej: to mit, że polskie uniwersytety nie mają funduszy. Mają, tylko je przewalają.
ADVERTISEMENT
Zasada autonomii uniwersytetu w połączeniu z nieprzejrzystością decyzji sprawia, że kto rządzi akademią, może płynący od podatników i studentów strumień gotówki rozdysponowywać praktycznie według własnego widzimisię. Kto np. dojdzie, że referat profesora tak naprawdę napisał jego asystent i że dalece nie wart był on ceny, którą uczelnia za niego zapłaciła?
Na tego typu rzeczach można „kręcić lody” na dziesiątki tysięcy złotych miesięcznie (na głowę). Do tego dochodzi słabo znana kwestia tzw. premii z funduszu zasadniczego. To tak naprawdę podział zysków uczelni między jej kierownictwo, tak jak wspólnicy dzielą zysk ze spółki. Tyle że uniwersytet to nie firma, a zarządzające nią towarzystwo w gronostajach – to nie partnerzy w sensie biznesowym. Są de facto pracownikami najemnymi. Jednak w swojej mafijnej mentalności i praktyce traktują akademię jak cytrynę do wyciśnięcia.
Wszystko bez wyraźnego naruszania przepisów. Tak jak Alowi Capone przez lata nie potrafiono udowodnić żadnego przestępstwa, choć wszyscy wiedzieli, że codziennie je popełnia, tak niezwykle trudno cokolwiek udowodnić sitwom uczelnianym.
Do tego dochodzą potężne dysproporcje dochodów. O ile podstawowe pensje adiunktów i profesorów są – jak na wagę pracy i w porównaniu ze standardami zachodnimi – dość skromne (odpowiednio: 3,5 tys. i 4–5 tys. zł brutto), o tyle rektorzy, o czym mało się mówi, tworzą zupełnie inną ligę. Zarobki sięgają tu 2–3-krotnie wynagrodzenia ministra, oscylując zwykle między 20 a 30 tys. zł miesięcznie. A to tylko ustawowo jawna część wynagrodzenia. Kwoty najróżniejszych dodatkowych zleceń nie są znane, a uczelniane wierchuszki mają w zasadzie pełną swobodę w transferowaniu ich do swoich kieszeni. Znając ich mentalność, muszą to być robiące wrażenie kwoty…
System
To wszystko daje statystycznemu profesorowi bardzo silny bodziec do tego, aby „trzymać z władzą” (uczelnianą), niż skupiać się na porządnej robocie naukowej i dydaktycznej. A młodych naukowców ustawia w kolejce po aprobatę starszych kolegów, od których są formalnie i finansowo zależni...
Więcej: TUTAJ

poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Kadra akademicka oskarżona za wpisywanie ocen za nigdy niezdawane egzaminy

Poznańska prokuratura apelacyjna oskarżyła 13 osób w sprawie dotyczącej wpisywania ocen za nigdy niezdawane egzaminy w Wyższej Szkole Hotelarstwa i Gastronomii w Poznaniu, a wśród nich:  b. rektora uczelni (obecny kanclerz), dwie panie prorektor oraz dziesięciu wykładowców uczelni. Więcej: TUTAJ

 

sobota, 1 sierpnia 2015

1 sierpnia 2015 - przyczynek do pamięci

Krzysztof Kamil Baczyński – polski poeta czasu wojny, podchorąży, żołnierz Armii Krajowej, podharcmistrz Szarych Szeregów, jeden z przedstawicieli pokolenia Kolumbów, w czasie okupacji związany z pismem „Płomienie” oraz miesięcznikiem „Droga”
 Ryszard Jerzy Kukliński ps. Jack Strong, Mewa – pułkownik Wojska Polskiego, zastępca szefa Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego WP, tajny współpracownik CIA.
Bronisław Geremek – polski historyk i polityk, minister spraw zagranicznych w latach 1997–2000, przewodniczący Unii Wolności w latach 2000–2001, poseł na Sejm X, I, II i III kadencji, od 2004 do śmierci poseł do Parlamentu Europejskiego
 Leszek Kołakowski – filozof zajmujący się głównie historią filozofii, historią idei oraz filozofią religii, eseista, publicysta i prozaik. Kawaler Orderu Orła Białego.

czwartek, 30 lipca 2015

Jak zwykle minister resortu Nauki i Szkolnictwa Wyższego nie reaguje. Czy Lena Kolarska-Bobińska to właściwa osoba na tym stanowisku, czy kolejna atrapa?


Komitet Kryzysowy Humanistyki Polskiej w czwartek protestował przed siedzibą Kancelarii Premiera przypominając, że:...10 czerwca studenci i naukowcy, zgromadzeni na Czarnej Procesji Nauki, pierwszym akademickim proteście po 1989 roku, złożyli pod Kancelarią Premiera apel do Premier Ewy Kopacz...







...Nie doczekaliśmy się odpowiedzi od Pani Premier. Również wcześniejszy apel do Premier Ewy Kopacz, upubliczniony 3 lutego 2015 roku, poparty przez 70 jednostek naukowych nie doczekał się odpowiedzi ze strony rządu. 
Kalendarium naszych kontaktów z rządem, w tym Ministerstwem Nauki i Ministerstwem Finansów upubliczniliśmy na naszej stronie. MNiSW nie reaguje na protesty i propozycje reform, licząc na to, że jakoś dotrwa do wyborów. Jeśli jednak hasło “słucham, rozumiem, pomagam” to coś więcej niż przedwyborczy PR, to oczekujemy że rząd zajmie się kryzysem uniwersytetu... Więcej: TUTAJ

środa, 29 lipca 2015

Myśli wybrane profesora belwederskiego...

Prof. Tomasz Nałęcz, doradca odchodzącego prezydenta przekonuje, że Komorowski po 6 sierpnia stanie się „byłym prezydentem” i to będzie jego zawód. Co ciekawe, Nałęcz porównał los swojego zwierzchnika do… marszałka Piłsudskiego: ...W życiu Piłsudskiego był taki najszczęśliwszy okres, czyli Sulejówek. Marszałek poświęcił Polsce kilkadziesiąt lat życia. Wydawało się, że już nie wróci do polityki, tak przynajmniej liczyli jego wrogowie. I to dedykuję wrogom Komorowskiego… (…) Analogii do Piłsudskiego używam dlatego, że moim zdaniem i Polska może za nim zatęskni, a może i on zatęskni za polityczną aktywnością...



Więcej: TUTAJ

czwartek, 16 lipca 2015

Świadomość rzeczywistości w polskich elitach intelektualnych

Profesor Ireneusz Krzemiński zapytany przez Jana Śpiewaka o to, które miejsce zajmuje Uniwersytet Warszawski w światowym rankingu, odparł że Instytut Socjologii, w którym pracuje jest pierwszy w rankingu. W odpowiedzi usłyszał, że w światowym rankingu jest w piątej setce. Riposta Krzemińskiego okazała się typowa – butna i arogancka.
Masz świetną możliwość, żeby wyjechać do lepszego.  Śpiewak:
A czyli jak się nie podoba to wyjeżdżajcie?
Krzemiński:
Oczywiście, że tak
Śpiewak:
No i właśnie tak ta dyskusja z naszymi elitami wygląda
Profesor Krzemiński zareagował na to jedynie nerwowym rozbawieniem. Jakże to charakterystyczne dla elit trzymających władzę i grzejących się przy jej blasku… Więcej: TUTAJ

sobota, 11 lipca 2015

Obiektywizm polskich środowisk intelektualnych

Zygmunt Bauman to punkt odniesienia filozofii postmodernizmu. Obecny w każdej bibliografii współczesnych zagadnień filozofii, szczególnie w Polsce, w kraju, który nie obfituje w filozofów w skali starożytnej Grecji.

Można zastanawiać się, czy skomplikowane etycznie życie ułatwia tworzenie filozoficznych koncepcji...? Przykładów w tej materii można znaleźć wiele, poczynając od wyznań św. Augustyna.

W 2013 r. aktywiści Narodowego Odrodzenia Polski i kibice Śląska Wrocław gwizdali i obrażali profesora podczas wykładu we Wrocławiu. 19 z nich skazał za to sąd. Niemiecki kwartalnik filozoficzny Information Philosophie opisał historię zakłóconego wykładu prof. Baumana.

Według prof. Andrzeja Przyłębskiego z Instytutu Filozofii, UAM w Poznaniu wykład oprotestowali studenci, a ich sprzeciw nie był motywowany antysemityzmem, lecz przeszłością filozofa: Zygmunt Bauman był nie tylko wiernym stalinistą, lecz także, co o wiele gorsze, był oficerem Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, formacji porównywalnej do SS.  Więcej: TUTAJ

wtorek, 30 czerwca 2015

Permanentny kryzys nauki polskiej czy solidarności środowiskowej?

 Dr Łukasz Niesiołowski, Obywatele Nauki:...W Polsce na naukę przeznacza się 0.4 % budżetu, w krajach OECD pięciokrotnie więcej... Elity rządzące utrzymują naukę w stanie wegetatywnym, bo w innych krajach jest ona popularna. Ale nie wiadomo do końca, czemu służy. Potrzebny jest nam program pozytywny, który pokazałby, do czego możemy się przydać...

Więcej: TUTAJ

środa, 17 czerwca 2015

Co dalej w kwestii serwerów Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów

Kilka miesięcy temu Centralna Komisja ds. Stopni i Tytułów poinformowała, że z przyczyn technicznych - związanych ze zbyt słabymi serwerami - informacje w jej serwisie dotyczące pracy naukowej doktorów i doktorów habilitowanych będą dostępne tylko przez pół roku. Po tym czasie będą kasowane. Oznacza to, że słabe prace, dziwne decyzje władz uczelni, czy plagiaty będą więc miały większe szanse pozostać niezauważone. Pozostaną dostępne wersje papierowe do których o wiele trudniej dotrzeć.


W ostatnich latach dzięki jawności szczegółów które zapewniał serwis Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów odkrywano takich przypadków znacznie więcej. Niemniej ciekawą lekturę stanowiły też uchwały władz uczelni i dokumentów tworzonych przez recenzentów.

 W tym kontekście warto wspomnieć o doktoracie kandydatki Sojuszu Lewicy Demokratycznej w wyborach prezydenckich Magdaleny Ogórek, której rozprawa zatytułowana "Beginki i waldensi na Śląsku i Morawach do końca XIV wieku" została niezwykle krytycznie zrecenzowana przez bardziej doświadczonych specjalistów w tej dziedzinie.

Wiele kontrowersji wywołała  obrona rozprawy doktorskiej prezesa Business Center Club Marka Goliszewskiego, która liczyła 187 stron, z czego zaledwie 50 było właściwą pracą naukową. Resztę stanowiły rekomendacje i bibliografia. Była ona też praktycznie pozbawiona przypisów, a wpływowy doktorant nie przeprowadził żadnych badań empirycznych.


Więcej: TUTAJ

środa, 10 czerwca 2015

Polskie uczelnie ze względu na indeks Hirscha

Polityka opublikowała ranking 86 najlepszych polskich uczelni ze względu na indeks Hirscha. 
W tym rankingu WSZYSTKICH uczelni, w przeciwieństwie do rankingu Perspektyw UW wyraźnie wyprzedza UJ, UAM w Poznaniu spada na pozycję 9, natomiast krakowska AGH zajmuje pozycję 8.

Więcej: Polityka

Czarne procesje na ulicach miast akademickich

Środowisko akademickie: studenci, doktoranci oraz pracownicy naukowi z niemal wszystkich polskich ośrodków uniwersyteckich protestuje przeciwko polityce Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Celem manifestacji jest wyrażenie sprzeciwu wobec prowadzonej w ostatnich latach polityce Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Zdaniem uczestników prowadzi ona do "cichego pogrzebu" systemu edukacji.

Manifestacja przyjęła formę konduktu żałobnego. Finalna część marszu to przekazanie postulatów pod siedzibą KPRM, z których najważniejszymi są: zwiększenie dofinansowania polskiej nauki, przejrzysta ścieżka kariery dla młodych pracowników akademickich oraz walka z postępującą biurokracją.

Więcej: UG, UW

wtorek, 9 czerwca 2015

W rankingu Szkól Wyższych Perspektywy 2015 powiało nudą, stabilność wyników na przestrzeni 16 lat staje się podejrzana

Jak od lat, Uniwersytet Jagielloński i Uniwersytet Warszawski zwyciężyły ex aequo w XVI Rankingu Szkół Wyższych Perspektywy 2015. Na trzecim miejscu ponownie znalazł się Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Na kolejnych miejscach plasują się trzy najlepsze polskie politechniki: na miejscu czwartym ex aequo Politechnika Warszawska i Politechnika Wrocławska, a tuż za nimi Akademia Górniczo-Hutnicza im. St. Staszica w Krakowie.
Więcej: TUTAJ

środa, 3 czerwca 2015

Profesor Przemysław Czapliński o reformie kulturowej w przeddzień VI Kongresu Innowacyjnej Gospodarki


W której fazie eksperymentu okrągłego stołu jestesmy dzisiaj?

Mouse Utopia Experiment Calhouna: ...Podczas badania grupa 8 myszy otrzymała idealne warunki do życia. Utopijna sytuacja zapewniała im nieograniczony dostęp do wszystkiego, czego potrzebują do przeżycia. Nie musiały zdobywać jedzenia, picia czy materiałów do budowania gniazd. Wszystko było im dostarczane niemal pod sam pyszczek. I choć początek wydaje się być dość zwyczajny, dalszy przebieg badania oraz jego rezultaty były zdumiewające...



Więcej: TUTAJ

czwartek, 28 maja 2015

List otwarty polskich naukowców do władz RP w sprawie klerykalizacji kraju

Apel naukowców nie jest skierowany do Kościoła katolickiego, ale do władz państwowych.

...Władze RP są nadmiernie uległe wobec roszczeń Kościoła w sprawach finansowych, edukacyjnych, blokowania inicjatyw legislacyjnych w tzw. gorących materiach prawnych i społecznych (np. związki partnerskie, przemoc w rodzinie) czy demonstracyjnego eksponowania symboli religijnych w instytucjach publicznych. Postawa ta nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia. Bywa, że uroczystości o charakterze państwowym mają przede wszystkim charakter religijny, a władze publiczne stają się dodatkiem do hierarchów kościelnych występujących w roli rzeczywistych gospodarzy. Prowadzi to do degradacji państwa i obniżenia jego prestiżu w skali krajowej, a nawet międzynarodowej.

Spotykamy się także z działaniami przedstawicieli Kościoła o charakterze bliskim kolizji z prawem lub przekraczającym tę barierę w postaci wzywania do naruszania prawa, gróźb pod adresem osób rezygnujących z katechezy w szkole, zmuszania uczniów do uczestniczenia w obrzędach religijnych, domagania się przez szkoły ujawniania przez rodziców lub uczniów swojego światopoglądu, obrażania ludzi niewierzących w publicznych wypowiedziach duchownych czy nawet deprecjonowania najwyższych przedstawicieli władz państwowych
...


List podpisało już 27 299 naukowców. Więcej: TUTAJ

Edukacji i nauki nie można sprowadzić do przekazywania wiedzy i załatwiania żłobków za unijną kasę

Więcej TUTAJ
Otóż pewnego dnia, kiedy prowadził zajęcia z zachowań organizacyjnych, dziecko jego studentki zaczęło płakać. Mężczyzna początkowo nie reagował i spokojnie kontynuował temat. Po jakimś czasie zawstydzona mama z płaczącym dzieckiem postanowiła opuścić klasę, żeby nie przeszkadzać dłużej w zajęciach. Jak się jednak okazało nie było jej to dane, bo profesor, który jest prywatnie ojcem czwórki i dziadkiem piątki dzieci, wziął od niej malucha i nie przerywając zajęć uspokoił go w swoich ramionach.

Czytaj dalej na: http://www.popularnie.pl/profesor-sydney-engelberg/?utm_source=facebook.com&utm_medium=share&utm_content=profesor-sydney-engelberg&utm_campaign=shareBelowPost
Córka profesora, Sarit Fishbaine, tak napisała o swoim ojcu: „Sposób, w jaki postrzega pojęcie i metody edukacji, nie ogranicza się jedynie do nauki suchych faktów, których musisz nauczyć się w klasie. On uczy również wartości.”

Czytaj dalej na: http://www.popularnie.pl/profesor-sydney-engelberg/?utm_source=facebook.com&utm_medium=share&utm_content=profesor-sydney-engelberg&utm_campaign=shareBelowPost
Córka profesora, Sarit Fishbaine, tak napisała o swoim ojcu: „Sposób, w jaki postrzega pojęcie i metody edukacji, nie ogranicza się jedynie do nauki suchych faktów, których musisz nauczyć się w klasie. On uczy również wartości.”

Czytaj dalej na: http://www.popularnie.pl/profesor-sydney-engelberg/?utm_source=facebook.com&utm_medium=share&utm_content=profesor-sydney-engelberg&utm_campaign=shareBelowPost
Córka profesora, Sarit Fishbaine, tak napisała o swoim ojcu: „Sposób, w jaki postrzega pojęcie i metody edukacji, nie ogranicza się jedynie do nauki suchych faktów, których musisz nauczyć się w klasie. On uczy również wartości.”

Czytaj dalej na: http://www.popularnie.pl/profesor-sydney-engelberg/?utm_source=facebook.com&utm_medium=share&utm_content=profesor-sydney-engelberg&utm_campaign=shareBelowPost

środa, 27 maja 2015

Według NIK 18,7 mld zł - to cena za błędy w instytucjach państwowych w 2012 r.

Nigdy wcześniej kontrolerzy NIK nie wykryli tak ogromnych strat. W 2012 r. za błędy w instytucjach państwowych cena wyniosła 18,7 mld zł , które zmarnowano na różnego rodzaju błędy w księgach rachunkowych, które miały wpływ na roczne sprawozdania finansowe. 1,7 mld zł to pieniądze wydane niezgodnie z prawem, a pozostałe środki zostały zmarnowane przez niegospodarność, m.in. niepotrzebne zakupy i zawyżone ceny.Więcej: TUTAJ

wtorek, 26 maja 2015

Odwaga Jego Magnificencji Rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego


Działania Platformy Obywatelskiej jak czasy późnego Gierka

Prof. Paweł Śpiewak, Polska The Times:...Działania Platformy przypominają mi czasy późnego Gierka. Ta partia nawet nie pokazuje, że dostrzega realne problemy, jakie są teraz w kraju...

... Platforma nie ma żadnego pomysłu na to, jak naprawić sytuację w kraju, dlatego tylko zajmuje się zaklinaniem rzeczywistości i straszeniem PiS-em. Ale tak naprawdę dziś w PO nie widać żadnego dowodu na poparcie tezy o tym, że oni wiedzą, co należy dalej robić...

...  jak czytam tych intelektualistów, którzy powtarzali, że trzeba było popierać Komorowskiego, bo inaczej się świat zawali, to nie potrafię ich zrozumieć - przecież w państwie przez niego rządzonym nakłady na naukę cały czas spadają... Więcej: TUTAJ

piątek, 22 maja 2015

Apel humanistów do kandydata na Prezydenta Rzeczpospolitej

...Szanowny Panie Doktorze!
Apelujemy do Pana jako potencjalnego Prezydenta Rzeczypospolitej, o zwrócenie uwagi na katastrofalną sytuację nauki polskiej i polskiej edukacji. Nieustanne reformy podporządkowały nauczanie wszystkich stopni urzędnikom...
...Szkoły wszystkich szczebli uczą coraz gorzej, a maturzyści są coraz mniej przygotowani do samodzielnych studiów. Uczelnie wyższe, w tym najlepsze uniwersytety Polski, zostały zamienione w szkoły zawodowe mające kształcić fachowców w wąskich specjalnościach. Uzależnienie uczelni i wykładowców od biurokratycznych zarządzeń osiągnęło zastraszające rozmiary.
Tu musi zajść zmiana! Uniwersytet musi odzyskać swoją godność!
Uczelnia wyższa musi na nowo stać się miejscem intelektualnej wolności, a nie pozostawać obszarem zarządzanym przez urzędników państwowych nie rozumiejących specyfiki akademickiej wspólnoty! Nauka nie może zostać sprowadzona do tabelek ministerstwa. Prawdziwa wiedza to ruch poważnej myśli, sensowne badania i intelektualna uczciwość....Więcej: Tutaj

środa, 20 maja 2015

Gang wyższej inteligencji

Pytlakowski Piotr, Polityka:...Półtora roku temu Adam Jedynak w pełnej krasie swoich tytułów (profesor doktor habilitowany, członek korespondent Polskiej Akademii Nauk) rozesłał list do koleżanek i kolegów profesorów. Pisał o fałszywych oszczerstwach (tak było w oryginale), kłamstwach i manipulacji, świadomej nagonce medialnej, publicznym linczu i wyroku wydanym na niego i jego zespół. O rękach skutych kajdankami i złamanych podczas zatrzymania dwóch żebrach. Potem okazało się, że kajdanek faktycznie użyto, ale żeber nikt profesorowi nie złamał.

Według prokuratora Marcina Kucharskiego z Prokuratury Okręgowej w Legnicy to prof. Jedynak z Politechniki Wrocławskiej w latach 2005–13 w sposób nieprawidłowy rozdysponowywał pieniądze uzyskane z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na finansowanie sześciu projektów badawczych, czyli tzw. granty. Stał na czele zespołu naukowców, który wyłudził od resortu prawie 1,8 mln zł.

Prof. Adam Jedynak był kierownikiem Zakładu Sztucznej Inteligencji. W folderze dla studentów napisano, że zakład skupia osoby zainteresowane szeroko rozumianymi zagadnieniami sztucznej inteligencji... WIĘCEJ: TUTAJ

poniedziałek, 18 maja 2015

Solidarnościowy protest krakowskich studentów wspierających UW

Kilkudziesięciu studentów demonstrowało koło Collegium Novum UJ w imię solidarności z protestującymi na Uniwersytecie Warszawskim.
 

Powodem warszawskiego protestu jest nowy regulamin, wprowadzający opłaty za prace dyplomowe składane po terminie.

Antoni Grzeszczyk, student ekonomii UJ: ...To nie jest tylko pikieta solidarnościowa. Nam chodzi o to, żeby uczelnia była centrum nauki, kultury i oświecenia publicznego, a nie utrzymywaną z pieniędzy państwowych bazą szkoleniową taniej siły roboczej dla międzynarodowych korporacji...

...Na posiedzeniu Parlamentu Studentów UW 11 maja nie dopuszczono do konsultacji społecznych, mimo obecności ok. 300 protestujących studentów. Dyskusję ucięto, a głosowanie utajniono...

Więcej: TUTAJ

Jeszcze w zielone gramy...


Blokowanie etatów akademickich przez polityków

Skoro mówi Pan o szansach dla młodych, czy Pan od dziewięciu lat nie blokuje etatu na Uniwersytecie Jagiellońskim
— tym pytaniem Bronisław Komorowski chciał postawić w trudnej sytuacji Andrzeja Dudę w czasie debaty, jaka miała miejsce w TVP i Polsacie. Urzędujący prezydent liczył, że złapał w pułapkę kandydata PiS na prezydenta.  

Jednak okazuje się, że kandydat PO w pułapkę złapał siebie.
Oburzenie prezydenta wydaje się bowiem popisem hipokryzji. Od lat na uczelni zatrudniony jest główny prezydencki doradca prof. Tomasz Nałęcz. Jednak zdaje się, że i on blokuje etat w Instytucie Historycznym  UW.

środa, 13 maja 2015

O nowej formule kontestacji systemu

Mariusz Agnosiewicz, racjonalista.pl:...podział na kandydatów systemowych i antysystemowych jest sztuczny, jest bardziej swoistym hasłem marketingowym dla sił i kandydatów pozaparlamentarnych. Jeszcze całkiem niedawno scenę dzielono na systemowe PO, PSL, TR, SLD oraz antysystemowy PiS, który uznawano — przez jego antysystemową (wymierzoną w system pomagdalenkowski) retorykę — za jedyną partię parlamentarną nieposiadającą zdolności koalicyjnej. Tłumacząc znaczenie tego eufemizmu — oznacza to partię trwale odsuniętą od władzy, gdyż w systemie proporcjonalnym praktycznie nie jest możliwa władza niekoalicyjna.

Tak więc wyborcy antysystemowi od kandydatów pozaparlamentarnych znacznie łatwiej przepłyną do antysystemowego lecz parlamentarnego kandydata PiS aniżeli do strażnika systemu Bronisława Komorowskiego.

Co więcej, dawna linia demarkacyjna sił antysystemowych rozszerzyła się, gdyż obecnie SLD oraz PSL w swojej retoryce zawierają coraz więcej tez antysystemowych, rozumianych w sposób najbardziej uniwersalny, wychodzący poza anachroniczne podziały orbitujące wokół Okrągłego Stołu — antysystemowcy to krytycy chwiejącego się systemu globalistycznej ekonomii i neokolonializmu. Na polskiej scenie jedynie Palikot oraz PO jawią się jako twardzi obrońcy i szermierze tego systemu. Każda inna siła mniej lub bardziej go krytykuje. Nie mam przy tym wątpliwości, że i w PO czy TR nie wszyscy są wobec tego jednomyślni. PiS też dziś rozumie, że problemem nr 1 nie jest już walka z postkomuną, lecz neokolonializm, którego głównym orężem jest mediokracja (warto przypomnieć, że to PiS podniósł jakiś czas temu konieczność stworzenia "polskiego BBC").

Wyżywanie się w tej sytuacji na sztabowcach Komorowskiego nie ma sensu, gdyż obecnie nie mają już wielkiego pola manewru, co dobitnie pokazują najpierw przez porzucenie żelaznej stylistyki gwaranta zgody na rzecz taktyki atakowania Dudy oraz jeszcze bardziej żałosną próbę podkupienia wyborców Kukiza.

Te wybory pokazały, że straszak PiSu już nie działa, tymczasem co robi sztab medialny Komorowskiego? Dzień po pierwszej turze znów jesteśmy świadkami straszenia Kaczyńskim — co dowodzi jedynie zupełnego braku pomysłu na sensowną kampanię pozytywną...
... Zmianę obecnego systemu traktuję jako pewnik. Analizując naszą gospodarkę i dynamikę zmian społecznych nie mam wątpliwości „czy" tylko „kiedy". Obecny system pomimo samodzielnych i swobodnych rządów jednej formacji politycznej prowadzi do stałej eskalacji emigracji i stałego powiększania elektoratu antysystemowego. Jedyną receptą jaką oferuje ten system jest wypychanie na emigrację wszystkich niezadowolonych (po wyborach na łamach Gazety Prawnej prof. Czapiński wzywa do modlitwy o jak najszybszą emigrację antysystemowej młodzieży — sic!). Ubytki system chce uzupełnić poprzez imigrację z krajów jeszcze bardziej zdewastowanych. Ten system nie ma prawa przetrwać... Więcej: TUTAJ

wtorek, 5 maja 2015

Matura - tyle nadziei!

Bo cóż, że skończyli szkoły,
cóż, że w kieszeniach matury?
Jeden z nich niewesoły,
drugi ponury
.
K.I. Gałczyński

sobota, 2 maja 2015

Nieposłuszeństwo wpisane w postawę wolnościową

Karski - inspiracja do zmiany...


Dobra wiadomość! Warte odnotowania upadające świętowanie 1 maja w Polsce



1 maja 2015, zamiast pochodu - piknik europejski z udziałem liderów SLD oraz działaczy związkowych.
Decyzją władz centralnych OPZZ w tym roku nie odbył się tradycyjny pochód pierwszomajowy w Warszawie. Demonstracja związkowców nie była liczna. Więcej: TUTAJ

O skuteczności recept profesora Zimbardo na polskim gruncie

Jak szczęśliwy jest Zimbardo, że może z polskiego psychiatrika wyjechać!  TUTAJ

Nam pozostaje piekło, czyli obserwacja oraz znalezienie modus vivendi...nikt nam nie zabroni również wyjazdu, tylko, że dla wielu - co przetrwali do tej pory, nie o to właśnie chodzi...pomimo iż Urząd Paszportowy jest jednym z najbardziej przyjaznych dla OBYWATELA!

Wyjazdy z NASZEGO kraju reżim oferował od czasów żelaznej kurtyny pod różnymi hasłami i wiele pokoleń z tego korzystało...

Jednak, wolność wyboru zakłada również dopuszczenie do zaistnienia w SYSTEMIE pod nazwą Rzeczypospolita Polska. Tutaj współpraca pomiędzy OBYWATELAMI RP, a jej włodarzami dramatycznie urywa się od dekad...

Wracając na grunt polskiej nauki i szkolnictwa wyższego. Jeśli kreatywny naukowiec czuje osamotnienie, jest rozwiązanie: można zostać członkiem ugrupowania OBYWATELE NAUKI.  Głos poparcia załatwi tzw. wsparcie środowiska (polegające przede wszystkim na tym, że można się stać częścią całości - skąd to znamy?).

Obywatele nauki rozgrywają tylko własną kartę, warto pamiętać, że to nie NASZA KARTA, A NASZ GŁOS TO POPARCIE DLA ELIT OBYWATELI NAUKI,  akceptujących dotychczasową hierarchię, stopnie oraz pozoranctwo naukowe. Z ON można jednak zaistnieć bliżej władzy!

wtorek, 28 kwietnia 2015

Absolwent zawodówki zarabia trzykrotnie więcej niż magister od którego nie wymaga się akademickiej wiedzy

Jeremi Mordasewicz,  ekspert Lewiatana uważa że pojawił się nowy problem społeczny, który dotyczy absolwentów wyższych uczelni:...Są sfrustrowani tym, że wykonują pracę niewymagającą wiedzy zdobytej na studiach. Osoby zajmujące się czymś co jest poniżej ich ambicji nie są dobrymi pracownikami...
 

Statystyki potwierdzają w/w informacje. Badanie przeprowadzone przez Millward Brown (na zlecenie Work Service) wynika, że aż 53 %Polaków nie pracuje w swoim zawodzie. Prawie tyle samo osób (51 %.), jest niezadowolonych ze swoich studiów i deklaruje, że gdyby jeszcze raz mogli podjąć decyzję, to wybraliby inny kierunek. 

Wybór szkół zawodowych rośnie W 2006 roku do pierwszych klas technikum chodziło w Warszawie 16,4% młodzieży, teraz 28%. Maleje zainteresowanie kształceniem w liceach ogólnokształcących. Dziewięć lat temu uczyło się 75,5%  młodych osób, a teraz jest ich 68,2%. 

...Koledzy, którzy po gimnazjum poszli do zawodówki, pozakładali już rodziny i zarabiają trzy razy więcej ode mnie. Pięć lat mojej nauki pracodawca wycenił na 1500 zł netto...

W Warszawie, od 2008 roku  powstały cztery nowe technika i pięć szkół zawodowych!
Więcej: TUTAJ

poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Prometheus na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie robi ogromne wrażenie. Co Prometheus zbudowany przez HP na AGH da dla ŚWIATA?

Na AGH rusza Prometheus, zbudowany przez HP, najpotężniejszy superkomputer w Polsce. Maszyna składająca się z 1,7 tys serwerów platformy HP Apollo 8000 waży 30 ton. Innowacyjna technologia chłodzenia procesorów i modułów pamięci operacyjnej wodą pozwoliła na osiągnięcie ekstremalnej gęstości, dzięki czemu całość mieści się w zaledwie 15 szafach. 

Więcej: TUTAJ

piątek, 17 kwietnia 2015

Jerzy Duszyński nowy prezes PAN pragnie fermentu i zapełnienia luki? Czy powiedział coś nowego?


Czy ten wywiad ukazuje Jerzego Duszyńskiego jako wizjonera? Nowe rozdanie polskiej nauki? Czy raczej bulwersuje brakiem wizji, powtarzaniem idei, haseł oraz zadufaniem w elity reprezentujące PAN ?

Jerzy Duszyński:...Głos środowiska naukowego był dotychczas słabo słyszalny, a przecież jest taka instytucja jak Polska Akademia Nauk. Jej członkami jest co najwyżej 350 osób wyłonionych z 11 tys. profesorów działających w kraju. To elita elit. W tym gronie są osoby pracujące w szkołach wyższych oraz związane z instytutami PAN. To grono ma ogromny kapitał wiedzy i doświadczenia....

...Nie będę oceniał poprzedników. Będę się starał, aby to grono zostało wreszcie dostrzeżone. Musimy być słyszani, jako donośny i merytoryczny głos opiniodawczy. Bo jeżeli jedynie przystosowujemy się do tego, co na nas spada, to nauka nie rozwija się dobrze...
... choć zostały w nią zainwestowane ogromne środki. Dlaczego tak się dzieje? Bo mamy braki dobrego kapitału ludzkiego, który nie powstanie w ciągu kilku lat. Pracuje się na niego dekadami. Proces jego tworzenia można było zapoczątkować na etapie powstawania centrów doskonałości, ale tak się nie stało. Można też było to uczynić, budując infrastruktury badawcze, tego również nie zrobiono. Kapitał ludzki jest podstawą rozwoju nauki. Centra i infrastruktury trzeba teraz zapełnić zdolnymi naukowcami....Więcej: TUTAJ
 
Czy Jerzy Duszyński właściwie dbał o kapitał ludzki będąc dyrektorem Instytutu Biologii Doświadczalnej PAN? 

Postulat Jerzego Duszyńskiego: aby...zwiększyć nadzór nad poszczególnymi instytutami. Ich oceny w PAN dokonujemy co kilka lat. Okazuje się jednak, że w przypadku niektórych ośrodków to okno jest zbyt szerokie. Dlatego będę się starał to zmienić...może warto zacząć od weryfikacji kapitału IBD PAN, oraz ich mobilności? I przyjrzeć się imiennie osławionej kadrze co tak naprawdę sobą reprezentuje?

Życzymy sukcesów na kolejnym stanowisku!

 

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Niezależne Forum Akademickie czy Obywatele Nauki? O co chodzi z reformowaniem?

Z wymiany argumentacji na forum nfa prowadzonym przez dr Józefa Wieczorka wynika jednoznacznie, że to nie katastrofa smoleńska podzieliła Polaków, jak to postulują media.
Podział trwa odkąd NFA istnieje, i trwał wcześniej. Podział jest wynikiem utraty elit intelektualnych w okresie 1939-1945, polityki PRL prowadzonej po 1945, akademickich czystek oraz popierania/wspomagania/promowania pseudo karier akademickich dla dzieci/kolegów/i towarzyszy partyjnych.
Nie chcemy być głosem oceniającym i autorytarnym w tym sporze. Nie należymy do "elity". 
Nie należymy też do lansu reformatorów szkolnictwa wyższego. Jakże wielu z rzekomych reformatorów weszło do życia akademickiego jedynie dzięki wsparciu politycznemu i rodzinnemu. A niektórzy z nich, szczególnie zrzeszeni w prężnej organizacji ON promują swoje osiągnięcia naukowe dzięki temu, w wywiadach naukowych w stacjach radiowych, np. dr Aneta Pieniądz



Współczesna nauka to konkurencja marketingowa, która niewiele ma wspólnego z uprawianiem nauki, a więcej z zaistnieniem medialnym.

Dlatego właśnie jak duchy z innej epoki spotkali się TERAZ na pogardzanym przez wielu forum NFA, które zamiast wspierać, odkąd pamiętam konfliktowało każdego z każdym. W sytuacji wypowiedzi o faktach jak bumerang odzywali się od zawsze dr Małgorzata Stojek i dr Zbigniew Mitura niosąc kaganek oświaty, tłumaczeń oraz użytecznych interpretacji. Tak się również stało i teraz.

Poniekąd cieszę się, że w pewnym momencie podcięto mi skrzydła. Dzięki temu zamiast pracować nad opublikowaniem istniejących prac, lub pisaniem kolejnej - zaczęłam się zastanawiać nad tym co zdarzyło się od 1945. Moje doświadczenie z NFA nazwałabym szczególnie  traumatycznym. Zamiast wsparcia i  przyjaźni, których niewątpliwie szukałam 10 lat temu (kilka lat po moim powrocie z USA), na NFA napotkałam wielu anonimowych pognębiaczy, imiennych  koniunkturalistów, drobnych anonimowych karierowiczów oraz wiele patologii charakterów (widzianych z perspektywy psychologa klinicznego jakim jestem). Czasem zadaję sobie pytanie, co było dla mnie bardziej traumatyczne kontakt z:  pseudonauką w Polsce czy rzekomymi jej reformatorami?

P.S. Ten tekst nie został przyjęty przez forum NFA w dniu dzisiejszym około godziny 15:00. Informacja zwrotna z f orum na różne konfiguracje wprowadzenia informacji brzmiała, że chcę coś zareklamować.



P.S. Czy ktoś pokusiłby się o porównanie analizy wpływu społecznego utworu Brothers in Arms (Dire Straits) z reklamą własnego publikatorstwa dr Anety Pieniądz, Obywatelki Nauki?

piątek, 10 kwietnia 2015

Płynie się zawsze do źródeł, pod prąd, z prądem płyną śmiecie (Zbigniew Herbert)

Lech Kaczyński:...Nasza historia jest taka, że wpierw zatrzymaliśmy na kilkaset lat ekspansję Niemców ku Wschodowi, później parcie islamu ku Zachodowi, a wreszcie marsz rewolucji bolszewickiej. W międzyczasie stworzyliśmy pierwszą, europejską republikę z obieralnym, odpowiedzialnym przed prawem władcą i zasadą równouprawnienia religii, a kiedy przyszedł XX wiek, pierwsi stawiliśmy opór Hitlerowi, zmuszając Zachód by się rozprawił z hitlerowską Rzeszą. Rozprawianie się z Sowietami zostało także wszczęte przez polską Solidarność...





Izabella Anna Zaremba: ... Przywiązywał bardzo dużą wagę do polityki historycznej i jej odkłamania. Miał świadomość, że wszystkie duże kraje dbają o swoją wizję historii i rozpowszechnianie jej w świecie.
Nie był nacjonalistą, tylko jak przywódcy dużych, europejskich państw rozumiał, że należy poważnie traktować narodowe interesy. Poświęcał dużo uwagi pamięci historycznej i dlatego z Jego inicjatywy powstało Muzeum Powstania Warszawskiego.
Chciał tworzyć Polskę silną i niezależną, podmiotową. Miał świadomość, że wolność nie jest dana raz na zawsze, że trzeba dbać o polskie interesy i że sam fakt bycia w Unii Europejskiej nie jest w stanie zapewnić bytu państwowego i bezpieczeństwa.
W ostatnich czasach, gdy głoszono zmierzch państwa narodowego i trumf wolnego rynku, bez żadnej regulacji i kontroli wskazywał na korygującą rolę państwa.
Uważał, że prawdziwa modernizacja oznacza kraj z korzeniami, z przeszłością, z obywatelami posiadającymi poczucie wspólnoty, tożsamości i odpowiedzialności.... Więcej: TUTAJ


wtorek, 7 kwietnia 2015

60 rocznica śmierci Jerzego Smolagi

Dzisiaj mija 60 rocznica niewyjaśnionej do tej pory śmierci dr n. med. Jerzego Smolagi, pracownika Zakładu Medycyny Sądowej Akademii Medycznej w Krakowie, biegłego sądowego, lekarza Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Krakowie, autora około 30 prac, głównie specjalistycznych, z zakresu anatomopatologii, orzecznictwa sądowego, m.inn. napisał skrypt z anatomii i fizjologii dla studentów prawa. Pisał też artykuły do gazet. Zmarł 7 kwietnia 1955 przeżywszy lat 30.

Jerzy Smolaga z rodziną 1952

Z jego krótką karierą naukową oraz losami jego rodziny można zapoznać się: 

Kariera naukowa w pierwszym powojennym dziesięcioleciu według listów młodego medyka 1945-1955 LINK
Jerzy Smolaga LINK

wtorek, 31 marca 2015

Koszmar rozwoju edukacji i nauki trwa. Władza ministerialna jest jak BÓG. Stworzy nam wielkich naukowców i wspaniale wyedukuje kolejne pokolenia...

Osiągnięcia Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego kierowanego przez prof. Lenę Kolarską-Bobińską 1 października 2014 –31 marca 2015 TUTAJ



Akcja jak widać TOTALNIE UPOLITYCZNIONA patrz TUTAJ

Szczególne wzruszenie wywołuje punkt 6. Maluch na uczelni osiągnięć prof. Leny Kolarskiej-Bobińskiej
...Ponad 60 uczelni złożyło wnioski w ramach programu „Maluch na uczelni”, który Ministerstwo Nauki realizuje razem z Ministerstwem Pracy. To oznacza, że niebawem na polskich uczelniach pojawi się wiele nowych żłobków i klubików dziecięcych. Program ma pomóc studentom, doktorantom i wszystkim pracownikom uczelni w łączeniu nauki i pracy z opieką nad dziećmi. Ma zapobiegać sytuacjom, gdy pojawienie się dziecka zmusza młodych rodziców do przerwania studiów czy rezygnacji z pracy naukowej...

Wygląda na to, że system jak trwał, tak będzie nadal trwać, nie pojawi się żaden młody socjolog, ani biolog poniżej progu wieku starości, który mógłby przez patologiczny system starczego otępienia być doceniony naukowo, a nie wspomagany zasiłkami. 

Może warto przyznać jakieś zasiłki rzekomym znakomitościom profesorskim powyżej 65 lat, a dopuścić do naukowego głosu tych, którzy kryterium starości jeszcze nie osiągnęli? 

Może warto ze spraw nauki i edukacji WYKLUCZYĆ wreszcie WSZYSTKICH upolitycznionych, czyli przynależących do jakiejkolwiek partii.