Narodowe Centrum Nauki

czwartek, 29 sierpnia 2013

Pojęcie kariery naukowej w Polsce utożsamia się ze zdobywaniem tytułów naukowych

Według najnowszych badań naukowców posługiwanie się naukową metodologią kształtuje nasze zachowania moralne...

A w Polsce "karierę naukową" robią zazwyczaj wyrachowani przeciętniacy pozbawieni pasji poznawczych. Dla pasjonatów i badaczy brakuje miejsc pracy. Sa spychani na margines.
Więcej: SA oraz praca oryginalna TUTAJ

Marek Wroński o częstotliwości i przyczynach popełniania plagiatów

Marek Wroński:...W tygodniu mam przeciętnie 2-3 informacje o nierzetelnościach naukowych otrzymywane z reguły drogą emailową. Często są to sprawy poufne z prośbą o radę...

... W tej chwili mam w swoich zbiorach 9,5 tysiąca przypadków oszustw naukowych z całego świata. Jest bardzo dużo ciekawych i różnorodnych przykładów plagiatów...

... Na wielu uczelniach zarówno rzecznik dyscyplinarny jaki i komisja dyscyplinarna rzadko działają w należyty sposób. Często po kilku latach procedowania ze względów formalnych lub proceduralnych sprawy są umarzane.Często również kary nakładane orzeczeniem dyscyplinarnym są symboliczne. ...

... Jeśli chodzi wyłącznie o polskie sprawy nierzetelności naukowej, to zgromadziłem około 300 różnorodnych przypadków – najstarszy pochodzi z 1947 roku. Myślę że to jest wierzchołek góry lodowej. Ludzie bardzo niechętnie ujawniają nierzetelności, bojąc się, że to zostanie uznane za donos i szkodę na rzecz ich środowiska....

... Stosunki na uczelniach są bardzo zawikłane. Czasami trudno o rzetelne załatwianie spraw, czy rzetelne recenzje i opinie. Ludzie pracują ze sobą latami, co często warunkuje różne nierzetelne układy personalno – naukowe. Mam przykłady absolutnie nieprawdziwych stwierdzeń, pod którymi podpisały się świadomie uznane autorytety naukowe. Dodatkowo, bardzo zdolnych pracowników i badaczy jest niewielu. Większość naukowców jest przeciętna i stara się wspólnie bronić swoich interesów... Więcej: natemat

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Dziwna selektywność uwagi polskich mediów w sprawach edukacji

 ...Poland has made some dramatic gains in education in the past decade. Before 2000 half of the country’s rural adults had finished only primary school. Yet international rankings now put the country’s students well ahead of America’s in science and maths (the strongest predictor of future earnings), even as the country spends far less per pupil. What is Poland doing right? And what is America doing wrong? Amanda Ripley, an American journalist, seeks to answer such questions in “The Smartest Kids in the World”, her fine new book about the schools that are working around the globe....Więcej: The Economist  

Podczas, gdy inni chwalą nasz system edukacji, my widzimy w nim same wady. Nawet sens badania 6- i 7-latków na starcie szkolnym został wypaczony (w 2012 r. dziennik Rzeczpospolita sugerował, że wspomniane badanie jest prowadzone po to, by po fakcie udowodnić sens reformy obniżającej wiek szkolny).

Prokuratura umorzyła postępowanie wszczęte przeciwko badaczom Instytutu Badań Edukacyjnych po artykule „Rzeczpospolitej” na wniosek posła PiS Sławomira Kłosowskiego:...W przedmiotowym badaniu celem było wykorzystanie sytuacji wprowadzenia reformy edukacyjnej i przebadanie dzieci w tym samym wieku w tzw. normie rozwojowej w różnych środowiskach edukacyjnych tj. przedszkolu, zerówce, szkole – a nie zbadanie dopuszczenia 6-latków do edukacji szkolnej...Więcej: IBE

Czołowy polski etyk i PROFESOR odpala nową partię - ilu niedokształconych załapie się na lep tytułów naukowych?

Jan Hartman, członek Zespołu ds. Dobrych Praktyk Akademickich, profesor etyki:... Kochani, odpalamy Nową Partię! Podajcie dalej!...


... PODPALMY LONT! Wszyscy staliśmy się zakładnikami iście szatańskiego paktu, zawartego przez Kaczyńskiego i Tuska. Dwie prawicowe partie stworzyły polityczne koło zamachowe, mające zapewnić im sukcesywne rządy. Skrajna, populistyczno-narodowa prawica PiS straszy społeczeństwo swoim radykalizmem i popycha w stronę umiarkowanie prawicowej PO. Jej nijakie i pragmatyczne rządy po kilku latach nudzą się, odrzucając część wyborców w stronę PiS, która ma okazję przejąć władzę. Następnie rządy brutalnej nacjonalistycznej prawicy mają po roku czy dwóch wystarczająco dać nam w kość, byśmy na powrót wołali „Tusku ratuj!”. Ale ten obłędny scenariusz zaklętego kręgu można zmienić. Musimy się policzyć. Musimy uwierzyć, że nie jesteśmy skazani na wieczny taniec splecionych w nienawistnym uścisku Tuska i Kaczyńskiego. Zasługujemy na coś więcej, niż polityczny Matrix. Wysadźmy go w powietrze! Bomba już tyka. Ktoś tylko musi odpalić lont. Zróbmy to my. Zróbmy to teraz! Nowa Partia musi być Partią Odwagi...

Więcej: hartman.blog.polityka.pl


środa, 21 sierpnia 2013

Sprawa Obarka, czyli przepis na sukces akademicki i społeczny w Polsce

W roku 2011 pojawiły się kontrowersje wokół doktora habilitowanego Piotra Obarka, malarza, grafika, profesora nadzwyczajnego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, dyrektora Instytutu Sztuk Pięknych, dziekana Wydziału Sztuki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.





Olsztyński serwis Nasze Miasto przy okazji zaproszenia na WERNISAŻ artysty prezentuje drogę do kariery dr hab. Obarka. Jest to droga w Polsce typowa i w polskich warunkach skuteczna: ...
Po maturze zdaje egzamin na warszawską Akademię Sztuk Pięknych na Wydział Grafiki, któremu przewodzi prof. Henryk Tomaszewski. Dyplom z tytułem magistra otrzymał w 1977 r. W 1882 r. pracował jako redaktor graficzny tygodnika rolniczego „Nasza Wieś”. W 1984 r. na rok wyjechał do USA. W 1990 r. doktoryzował się, w tym samym czasie pracował jako asystent w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Olsztynie. W 1996 r. został kierownikiem Pracowni Komputerowej w Instytucie Wychowania Plastycznego, w tym samym czasie kierował Studium Podyplomowym na tym samym wydziale w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Olsztynie. Po utworzeniu Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego (1999) został członkiem Senatu i Rady Wydziału Pedagogiki i Wychowania Artystycznego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. W Warszawie w Akademii Sztuk Pięknych uzyskał kwalifikacje II stopnia – habilitacja...

... Zajmuje się plakatem, malarstwem, rysunkiem, grafiką użytkową, aranżacją wnętrz oraz wystaw. Czynnie uczestniczy w życiu artystycznym miasta, regionu i Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Organizator wielu wystaw i konkursów również o zasięgu międzynarodowym. Jego autorstwa są: projekt obecnego herbu Olsztyna, logo, godło i insygnia rektorskie Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, jest współtwórcą rzeźby spiżowej św. Jana Nepomucena na Starówce w Olsztynie (1996)...


 Olsztyn potrzebuje artysty i zrobi wszystko, aby "swojego" artystę obronić.

wtorek, 20 sierpnia 2013

Czy Mrożek będzie zadowolony z pochówku w Panteonie Narodowym w krakowskim kościele św. Piotra i Pawła?

W Panteonie Narodowym w krakowskim kościele św. Piotra i Pawła Sławomir Mrożek spocznie na życzenie rodziny, którą reprezentuje jego żona Susana  - bo dobrze być wdową po człowieku wybitnym.

Sławomir Mrożek jednak obśmiewał Polskę i nasz Naród ile się dało - za to właśnie był rozpoznany za granicą i kochamy przez polskich intelektualistów. Nie kochał Polski.

Mrożek wyemigrował w 1963 roku i  mieszkał we Włoszech, Francji i w Meksyku. Choć wrócił ponownie do Krakowa w 1996 roku, to w czerwcu 2008 roku po raz drugi zdecydował się na emigrację. Po powrocie Polska wydawała mu się niedorzeczna, koszmarna - co opisał wspaniale w swoim Dzienniku powrotu. Taki dziennik powinien pisać każdy Polak, który przeskoczył kurnik ale decyduje się powrócić na tzw. łono ojczyzny, czyli macochy:

Z wywiadu z Katarzyna Janowską:
Kiedy pan wracał z Meksyku do Polski, pisał pan o chamie, którego komunizm nam zaszczepił. Przez 20 lat wolności ubyło chamów?
- Wręcz przeciwnie. Jest ich coraz więcej i są coraz silniejsi. Przestaje się na nich zwracać uwagę, bo to oni dominują, nadają ton. Są wszechobecni. To jest zresztą światowe zjawisko. Obserwujemy dziś zgrubienie rzeczywistości. Wszystko staje się coraz bardziej chamskie, dotyczy to każdej płaszczyzny życia. 
Więcej: IH
... Przez całe dorosłe życie byłem świadkiem, jak wszystko co lubiłem i czego chciałem, przegrywało i jest już przegrane, a wszystko czemu byłem przeciw, wygrywało i już wygrało. Teraz jestem stary. Starość przynosi zobojętnienie, i chyba to jest jej jedyną zaletą...Więcej: IH

Mrożek po ponownej emigracji z Polski w której się nie odnalazł, osiadł na stałe w Nicei.
...W pojęciu gminnym wyobraźnia to szkodliwa skłonność widzenia czegoś, czego nie ma w rzeczywistości. A jednak prawda jest odwrotna: to bez wyobraźni nie ma rzeczywistości. To, co się nazywa rzeczywistością, jest tylko wyobraźnią zastygłą w rutynę. Dorośli uważają, że dzieci są głupie, ponieważ "zmyślają", to znaczy: maja tylko wyobraźnię ruchomą i żadnej jeszcze rutyny, czyli wyobraźni skamieniałej w nawyki. To prawda, że bez rutyny nie można funkcjonować, ale bez wyobraźni (ruchomej) można tylko funkcjonować. Bez rutyny świat by nie funkcjonował, ale bez wyobraźni świat by nie powstał.
Ani też by nie przetrwał. Rutyna sprawdza się tylko w sytuacjach ustalonych i przewidzianych, w nieprzewidzianych na nic się nie przydaje. Kiedy zdarza się sytuacja zaskakująca, można sobie z nią poradzić tylko za pomocą wyobraźni. A kiedy się lepiej przyjrzeć sytuacjom, okaże się, że sytuacji całkowicie ustalonych, całkowicie przewidywalnych, właściwie nie ma. Wyobraźnia pozwala reagować prawidłowo na zmienność sytuacji, czyli przetrwać. Bezinteresowne ćwiczenia wyobraźni nie są bezużyteczne. ["Comix", str. 67]
***
Nieraz słyszę: "Dobrze, że pan wrócił do Polski. Znowu opisze pan nasz polski absurd, materiału panu nie zabraknie". I jako przykład absurdu podają mi takie czy inne złe funkcjonowanie czegoś, co powinno funkcjonować dobrze. (...)
"To absurd" - mówiło się w Polsce Ludowej, kiedy gasło światło albo spóźniał się pociąg, ale ten "absurd" był jednocześnie aluzją. W społecznym odczuciu winien był ustrój, a nie elektryk czy kolejarz, lecz otwarcie nie wolno było tego powiedzieć. Polski satyryk zaś, kiedy pisał satyrę na dziurę w moście, czuł się jak bohater, gdyż wiedział, i jego czytelnicy wiedzieli, że nie chodzi o dziurę w moście, tylko w czymś innym.
Dziś nie ma już ustroju i jeśli gaśnie światło albo spóźnia się pociąg, to nie ma w tym żadnej metafizyki. Przerwa w dostawie prądu nie jest żadną metaforą, a pociąg, który się spóźnia - żadną polityczną aluzją. I nie ma żadnego absurdu, bywa tylko nieudolność, głupota, zła wola, niedostatki infrastruktury albo po prostu przypadek. Nie opiszę więc "polskiego absurdu", gdyż uważam, że nie ma takiego. Nie wierzę, że teraz jesteśmy "Absurdem Narodów", jak kiedyś byliśmy "Chrystusem Narodów", "Sumieniem Europy" i "Przedmurzem Chrześcijaństwa". Nie bądźmy megalomanami, tym razem w negatywie, jeśli pozytywnie się nie da. ["Absurd", str. 83]
***
Przesada jest do udowodnienia, ale fikcja jest poza kategoriami rozumu, wznosi się w okolice wiary, a kryteria wiary, o ile jakieś są - są niejasne. ["Mądrość Przewodniczącego", str. 185]
***
Ten felieton przytaczam w całości.
Zbliżali się, spluwając gęsto i wołając: "Kurwa! Kurwa!" Gdy znaleźli się w zasięgu cywilizowanego głosu, uchyliłem przedwojennego kapelusza i rzekłem:
- Najmocniej przepraszam, młodzi panowie. Czy nie sądzicie, że wasze zachowanie pozostaje w pewnej dysharmonii z ogólnie, jak dotąd, przyjętymi normami społecznego współżycia?
- Czego? - zapytał jeden z niedowierzaniem.
Drugi był zbyt zdumiony, żeby powiedzieć cokolwiek.
- Mam na myśli wasze zachowanie w miejscu publicznym. Jest ono niestosowne. Powiedziałbym wręcz: rażące.
- Co?
- Agresja, arogancja, wulgarność... Brak higieny osobistej... Zaniedbania natury estetycznej wskazujące na niedomogi etyczne. Pewna samokontrola mogłaby złagodzić to negatywne wrażenie, które odnoszę.
Pierwszy przestawał niedowierzać i błysk zainteresowanie pojawił się w jego oku. Drugi, widocznie powolniejszy, wciąż jeszcze chłonął ze zdumienia.
- To znaczy, że ci się nie podoba?
- Nie będę przed wami ukrywał.
- Sflekujemy go? - zaproponował drugi, nareszcie ochłonąwszy.
- Mamy czas - odparł pierwszy, który widocznie lubił się delektować. I do mnie: - Wolisz w ryja czy pod obcas?
- Niemożliwe.
- W ryja niemożliwe?
- Jedno i drugie niemożliwe.
Już nie zainteresowanie, ale szczera radość błyszczała mu teraz w oku.
- A dlaczego? - zapytał rozbawiony.
- Bo nie wolno.
- Nie?
- Nie.
- A kto mi zabroni?
- My trzej.
Rozejrzał się odruchowo. Ale na pustej ulicy nie było nikogo.
- Jacy trzej, staruszku?
- Pan Smith, pan Wesson i ja.
To rzekłszy, sięgnąłem po mojego wiernego smitha and wessona kalibru 38. Skończył się film i wyszedłem na ulicę. Naprzeciw mnie nadchodziło dwóch. Niestety, nie nazywam się Clint Eastwood. ["Dirty Harry", str. 210-211]
Ale pomarzyć sobie można...
***

środa, 14 sierpnia 2013

Brak wiedzy psychopedagogicznej u nauczycieli akademickich

Prof. Mirosława Nowak-Dziemianowicz, dziekan Wydziału Nauk Pedagogicznych Dolnośląskiej Szkoły Wyższej we Wrocławiu: ... Na wydziałach pedagogicznych kształci się wyłącznie nauczycieli przedszkoli i klas I-III. Za pozostałych nauczycieli - od klas czwartych, aż po maturę - żadna pedagogika nie ponosi odpowiedzialności! To nie są pedagodzy. To chemicy, matematycy, fizycy czy poloniści z przygotowaniem nauczycielskim, którzy dostali raptem po kilkadziesiąt godzin psychologii i pedagogiki. "Dokształt", a nie prawdziwe wykształcenie pedagogiczne...

... Wiem, jak się ten "dokształt" załatwia. Pracuję w szkołach wyższych od 30 lat, większość czasu na uczelniach publicznych. Dla pracowników naukowych to tzw. usługówka, zajmują się nią najsłabsi, których nie stać na porządną pracę naukową czy dydaktyczną w swojej dyscyplinie. Oto jedna z przyczyn, dlaczego większość nauczycieli jest źle przygotowana do zawodu.

Próbowaliśmy to naprawić. Kiedy zasiadałam w Radzie Głównej Szkolnictwa Wyższego, w 2006 r. przygotowaliśmy nowy projekt kształcenia nauczycieli. Chodziło o to, żeby składało się z dwóch równorzędnych części: przedmiotowej, jak matematyka czy chemia itd., i psychopedagogicznej. Ten drugi moduł prowadziłyby wydziały pedagogiczne.

Pomysł upadł, bo rektorzy uczelni z wydziałami przedmiotowymi nie chcieli oddać nam części kompetencji. Woleli zatrudniać jednego własnego adiunkta przez 40 lat, żeby za półdarmo odwalał ów kiepski pedagogiczny "dokształt"...


...Każde przeregulowanie jest szkodliwe. Oba światy - nauk humanistycznych i technicznych - uzupełniają się i są potrzebne. Ogromnie dużo zawdzięczamy nowym technologiom, ale będzie źle, jeśli do tego nie dodamy kompetencji etycznych, znajomości mechanizmów społecznych i problemów komunikacyjnych. Dlatego proszę - nie obrażajmy się na pedagogikę. Dzięki niej znamy mechanizmy, które rządzą procesami rozwoju, edukacją i uczeniem się.

Na razie jednak w polskiej szkole dominuje wymóg posłuszeństwa i przystosowania. W psychologii nazywamy to konformizmem. Szkoła doskonale odczytuje oczekiwania społeczeństwa - według badań Word Values Survey tylko 41 proc. Polaków oczekuje od dzieci autonomii, gdy w Szwecji takie oczekiwania zgłasza 77 proc., a w Niemczech 78 proc. osób. Połowa Polaków oczekuje od dzieci posłuszeństwa, w Szwecji i Niemczech ma takie oczekiwania tylko 16 proc. dorosłych. Za to wyobraźnię ceni u dzieci tylko 20 proc. Polaków, a w Szwecji 57 proc. i 40 proc. w Niemczech.
Czy naprawdę chcemy mieć społeczeństwo wykonawców cudzych poleceń? Akcja przeciwko humanistyce pokazuje, że celem edukacji są właśnie tacy ludzie, a nie krytyczni innowatorzy i zaangażowani w sprawy społeczne obywatele...



Więcej: gw

wtorek, 13 sierpnia 2013

Profesor Przemysław Jałowiecki zadowolony i ufny co do procedur konkursowych

Profesor Przemysław Jałowiecki,  anestezjolog, były konsultant wojewódzki w tej dziedzinie, były prorektor ds. szpitali klinicznych (przez ostatnie dwie kadencje), rektor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego:...Wśród pracowników pokutuje silnie zakorzenione przekonanie, że bez znajomości nie da się zdobyć pracy. Nieufność w stosunku do procedur konkursowych czy rekrutacji jest nagminna. To spadek po poprzednim ustroju...Więcej: gp

Oto dorobek naukowy według baz OPI. Wytłuszczone są artykuły w czasopismach anglojęzycznych, choć znaczną ich część stanowią po prostu materiały konferencyjne. Na czerwono zaznaczono P.  Jałowieckiego jako pierwszego autora:

2011, Familiarity with first-aid rules by attendees at rock-music festivals in Poland, Resuscitation, vol. 82, nr 4, Szymon Bialka, Piotr Zagorski, Hanna Misiolek, Maria Legierska, Jacek Karpe, Ewa Podwinska, Przemyslaw Jalowiecki

2010, Spectral analysis of the EEG-signal registered during anaesthesia induced by propofol and maintained by fluorinated inhalation anaesthetics, Biocybernetics & Biomedical Engineering, vol. l. 30, E. Olejarczyk, A. Sobieszek, R. Rudner, R. Marciniak, M. Wartak, M. Stasiowski, P. Jałowiecki

2009, Spectral analysis of the EEG-signal registeredduring anaesthesia induced by propofol and maintained by fluorinated inhalation anaesthetics, Biocybernetics & Biomedical Engineering, Elżbieta Olejarczyk, Aleksander Sobieszek, R. Rudner, R. Marciniak, M. Wartak, W. Stasiowski, P. Jałowiecki

2009, Evaluation of the EEG-signal during volatile anaesthesia: methodological approach., Biocybernetics & Biomedical Engineering, vol. l. 29, Elżbieta Olejarczyk, Aleksander Sobieszek, R. Rudner, R. Marciniak, M. Wartak, M. Stasiowski, P. Jałowiecki

2009, Effects of volatile anaesthetics concentration on spectro-temporal pattern of EEG., World Congress on Medical Physics and Biomedical Engineering, 2009 Munich, Germany Series: IFMBE Proceedings, Elżbieta Olejarczyk, Aleksander Sobieszek, R. Rudner, R. Marciniak, M. Wartak, M. Stasiowski, P. Jałowiecki

2009, Detection of the EEG spike-wave patterns evoked by volatille anaesthetics., IFMBE Proc., E. Olejarczyk, R. Rudner, Radosław Marciniak, M. Wartak, M. Stasiowski, Przemysław O. Jałowiecki, A. Sobieszek

2009, Detection of the EEG spike-wave patterns evoked by volatile anaesthetics., World Congress on Medical Physics and Biomedical Engineering, 2009 Munich, Germany Series: IFMBE Proceedings, Elżbieta Olejarczyk, Aleksander Sobieszek, R. Rudner, R. Marciniak, M. Wartak, M. Stasiowski, P. Jałowiecki

2008, Znieczulenie podpajęczynówkowe w chirurgii górnego piętra jamy brzusznej - opis przypadku., Polski Przegląd Chirurgiczny/Polish Journal of Surgery, Michał Dyaczyński, Izabela Chanek, Przemysław O. Jałowiecki

2008, Stosowanie leków w trakcie terapii elektrowstrząsowej., MEDYCYNA PRAKTYCZNA, Tomasz Zyss, Teodor Hese, Przemysław O. Jałowiecki

2008, Próba wykorzystania analizy sygnałów EEG metodą wymiaru fraktalnego do określenia stopnia zniesienia świadomości podczas indukcji znieczulenia ogólnego., ANESTEZJOLOGIA INTENSYWNA TERAPIA, M. Willand, R. Rudner, Elżbieta Olejarczyk, M. Wartak, R. Marciniak, M. Stasiowski, T. Byrczek, P. Jałowiecki

2008, Próba wykorzystania analizy sygnałów EEG metodą wymiaru fraktalnego do określania stopnia zniesienia świadomości podczas indukcji znieczulenia ogólnego., ANESTEZJOLOGIA INTENSYWNA TERAPIA, Monika Willand, Robert Rudner, Elżbieta Olejarczyk, Magdalena Wartak, Radosław Marciniak, Michał Stasiowski, Tomasz Byrczek, Przemysław O. Jałowiecki

2008, Komentarz. [Do art. : Porównanie skuteczności znieczulenia miejscowego...], Polski Przegląd Chirurgiczny/Polish Journal of Surgery, Przemysław O. Jałowiecki

2007, Wytyczne stosowania wziewnej indukcji i podtrzymywania znieczulenia., ANESTEZJOLOGIA INTENSYWNA TERAPIA, Piotr Gaszyński, Przemysław Jałowiecki, Andrzej Kübler, Ewa Mayzner-Zawadzka, Andrzej Nestorowicz, EWA (1MC1), null (), P (001), W (001), Andres J (001)

2007, The diagnostic utility of S-100B protein and TPA in patients with ischemic stroke., NEUROENDOCRINOLOGY LETTERS, Danuta Kokocińska, Piotr Wieczorek, Robert Partyka, Jerzy Jarząb, Przemysław O. Jałowiecki, Jerzy Sikora

2007, Lipofuscin, homocysteine and tissue polypeptide specific antigen in gestational hypertension., NEUROENDOCRINOLOGY LETTERS, R. Partyka, Bogdan Chmiel, Jerzy Sikora, T. Grabowska, B. Wróbel, Andrzej Prajsner, A. Pióro, Przemysław O. Jałowiecki, Danuta Kokocińska

2007, Kształtowanie się zawodowej i naukowej samodzielności anestezjologii i intensywnej terapii w regionie działania Śląskiej Akademii Medycznej., ANESTEZJOLOGIA INTENSYWNA TERAPIA, Przemysław O. Jałowiecki, Ewa Karpel

2006, Z prac Kolegium Rektorskiego., Biul.Inform.ŚAM, Przemysław O. Jałowiecki, Maciej Sosnowski

2006, Porównanie przydatności premedykacji klonidyną lub midazolamem do operacji usunięcia zaćmy w znieczuleniu okołogałkowym., ANESTEZJOLOGIA INTENSYWNA TERAPIA, Jerzy Jaworski, Przemysław O. Jałowiecki, Magdalena Wartak, Robert Rudner, Radosław Marciniak

2006, Ocena skuteczności blokady okołogałkowej ropiwakainą oraz mieszaninami lidokainy z bupiwakainą lub ropiwakainą w chirurgii zaćmy., ANESTEZJOLOGIA INTENSYWNA TERAPIA, Mirosław Jaworski, Przemysław O. Jałowiecki, Radosław Marciniak, Robert Rudner, Magdalena Wartak

2005, Sole use of dexmedetomidine has limited utility for conscious sedation during outpatient colonoscopy., ANESTHESIOLOGY, Przemysław O. Jałowiecki, Robert Rudner, Maciej Gonciarz, Piotr Kawecki, Michał I. Petelenz, Piotr Dziurdzik

2005, Przydatność oznaczeń białka S-100 w surowicy krwi chorych z potwierdzonym udarem niedokrwiennym mózgu., ACTA ANGIOLOGIA, Danuta Kokocińska, Paweł Gruenpeter, Przemysław O. Jałowiecki, Robert Partyka, Piotr Wieczorek, Łukasz Michalecki, Izabela Chanek, Jerzy Jarząb, Lech D. Cierpka | Artykuł

2005, Przydatność oznaczeń antygenu rakowopłodowego (CEA) i rozpuszczalnych fragmnetów cytokeratyny 18-ej (TPS) w pooperacyjnym monitorowaniu chorych na raka okrężnicy i odbytnicy., POLSKI MERKURIUSZ LEKARSKI, Artur Sandelewski, Danuta Kokocińska, Robert Partyka, Jacek Kocot, Józef Starzewski, Izabela Chanek, Przemysław O. Jałowiecki

2005, Przydatność monitorowania indeksu bispektralnego do wyboru optymalnego momentu instrumentalnego udrożnienia dróg oddechowych podczas indukcji znieczulenia., ANESTEZJOLOGIA INTENSYWNA TERAPIA, Piotr Kawecki, Przemysław O. Jałowiecki, Robert Rudner, Monika Willand, Tomasz Byrczek

2005, Przydatność kliniczna tonometrii żołądkowej w anestezjologii i intensywnej terapii., Wiadomości Lekarskie, Ewa Karpel, Mariusz Czechowski, Bohdan Seifert, Przemysław O. Jałowiecki

2005, Ocena wybranych czynników wpływających na wyniki postępowania resuscytacyjnego w pozaszpitalnych zatrzymaniach krążenia., ANESTEZJOLOGIA INTENSYWNA TERAPIA, Robert Rudner, Przemysław O. Jałowiecki, Magdalena Wartak, Radosław Marciniak, Tomasz Byrczek

2005, Kilka uwag o procedurze pozyskiwania świadomej zgody w przypadku pacjentów kwalifikowanych do zabiegów elektrowstrząsowych., PSYCHIATRIA POLSKA, Tomasz Zyss, Teodor Hese, Andrzej Zięba, Przemysław O. Jałowiecki, Włodzimierz Majewski, Ryszard Palugniok

2005, Analiza 361 przypadków ciężkiej sepsy z województwa śląskiego zgromadzonych w rejestrze sepsy Polskiej Grupy Sepsy., Med.Sci.Rev. - Intensywna Terapia, Ewa Karpel, Przemysław O. Jałowiecki

2005, Abnormally low bispectral index and isoelectric electroencephalogram observed after administration of small doses of propofol during induction of anesthesia., J.Anesth., Robert Rudner, Przemysław O. Jałowiecki, null Satoshi

2005, Abnormally low bispectral index and isoelectric electroencephalogram observed after administration of small doses of propofol during induction of anesthesia, Journal of Anesthesia, vol. 19, nr 4, Robert Rudner, Przemyslaw Jalowiecki, Satoshi Hagihira

2004, Survival after out-of-hospital cardiac arrests in Katowice (Poland): outcome report according to the “Utstein style”, Resuscitation, vol. 61, nr 3, Robert Rudner, Przemyslaw Jalowiecki, Ewa Karpel, Piotr Dziurdzik, Bogdan Alberski, Piotr Kawecki

2004, Serum interleukin-10 in ICU patients with severe acute central nervous system injuries, Inflammation Research, vol. 53, nr 8, P. Dziurdzik, L. Krawczyk, P. Jalowiecki, Z. Kondera-Anasz, L. Menon

2003, Conscious analgesia/sedation with remifentanil and propofol versus total intravenous anesthesia with fentanyl, midazolam, and propofol for outpatient colonoscopy, Gastrointestinal Endoscopy, vol. 57, nr 6, Robert Rudner, Przemyslaw Jalowiecki, Piotr Kawecki, Maciej Gonciarz, Aldona Mularczyk, Michal Petelenz 
 ---
 Samozadowolenie profesora Jałowieckiego pozbawia go spojrzenia krytycznego nie tylko na rzeczywistość ale też na mechanizmy własnej kariery - nawet jeśli bazy OPI Nauki Polskiej nie zawierają jego wszystkich dokonań naukowych!

piątek, 9 sierpnia 2013

Czy chodzi tylko o OFE? Gdzie się mieści zatem bezkrytyczne udzielanie informacji o reformie szkolnictwa wyższego i nauki?

Piotr Waglowski, prawnik wysłał do Ministerstwa Pracy, Ministerstwa Finansów i Kancelarii Prezesa Rady Ministrów pisma z pytaniem, czy instytucje te korzystały z usług firm public relations, obejmujących prowadzenie kampanii w internecie.

Paweł Graś, rzecznik rządu:...Rząd nie manipuluje debatą w internecie, rząd udziela informacji, rząd stara się wykorzystywać różne techniki, różne kanały informacji po to, żeby z informacją o działalności rządu, o planach rządu do jak najszerszej społeczności dotrzeć...To jest oczywiste, że jeśli mamy do czynienia z nowymi mediami, z nowymi technikami komunikacyjnymi, musimy się wspomagać profesjonalistami w tej dziedzinie. Według wyjaśnień, które otrzymałem, ta pomoc i to wspomagani nie obejmuje aktywności na forach społecznościowych...

Bezpłatny nacisk społeczny? Jak daleko aktywiści prorefermatorscy przekraczają granice wolontariatu, pracy społecznej i profesjonalnego lobbingu, a na ile są zwyczajnie opłacanymi agentami?

Więcej: Money.pl

Krystyna Łybacka o problemach polskich uczelni





środa, 7 sierpnia 2013

Kontrola CBA w MNiSW

Od 16 lipca Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadzi kontrolę w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Kontrola obejmuje lata 2010-2013.

Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA:...Postępowanie obejmuje sprawdzenie gospodarowania środkami publicznymi. Chodzi o udzielanie dotacji dla uczelni publicznych i niepublicznych, a także dla jednostek naukowych na bezzwrotną pomoc materialną dla studentów i doktorantów... Więcej: gw

piątek, 2 sierpnia 2013

PKA nie tylko nie ma racji - jej przepisy okazują się być niezgodne z Konstytucją

Przepisy dotyczące Państwowej Komisji Akredytacyjnej okazują się być niezgodne z Konstytucją.

25 lipca 2013 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 52 ust. 3 ustawy z dnia 27 lipca 2005 r. - Prawo o szkolnictwie wyższym jest niezgodny z art. 78 konstytucji. 

Powyższy przepis ten traci moc obowiązującą z upływem 18 miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw.

Więcej: SprawyNauki