Kolejne rządy proponują reformę nauki i szkolnictwa wyższego kompatybilną z systemami obowiązującymi od dawna w krajach demokratycznych.
Propozycje reformy oraz następujące po nich dyskusje społeczne prowadzone są pro forma, w taki sposób, aby zadośćuczynić rzekomo prowadzonej działalności, lecz aby wysuwane propozycje zostały odrzucone przez stronę trzecią.
Zdecydowana większość dyskutantów wysuwająca różne zarzuty wobec proponowanej reformy to znani w środowisku akademickim kunktatorzy
Oddalanie rewolucyjnej reformy nauki i szkolnictwa wyższego na kolejną dekadę zabezpieczy potrzeby finansowe, socjalne i rodzinne decydentów, a społeczeństwu polskiemu przybliży szansę uzyskania statusu społeczeństwa pozbawionego kontaktu ze światem zewnętrznym.
Pomimo otwarcia granic, pomimo członkostwa w UE!