Ameryka stawia na zawodowych magistrów w dziedzinie technologii oraz innych praktycznych aspektów nauki.
Powstają liczne, dwuletnie programy dla dyplomowanych licencjatów, w całych stanach.
Wiele z tych programów pomyślanych jest jako studia dla weteranów wojennych, w związku z czym poświęcone są zagadnieniom narodowej obrony, jak na przykład Combating Weapons of Mass Destruction (Air Force Institute of Technology), czy Biosecurity and Biodefense (University of Maryland), które cieszą się dużym zainteresowaniem.
Dywersyfikacja stopni kształcenia jest niezbędna zarówno dla zagospodarowania ludzkiego kapitału, jak też uczynienia kształcenia użytecznym społecznie.
Takie są trendy na całym świecie. Projekt minister Kudryckiej, w sposób nader szczegółowy wspomniane trendy uwzględnia, choć ze środowiskowych dyskusji wynika, że „klasyczni” akademicy w Polsce nie za bardzo nadążają za tego rodzaju koniecznością.
Model pięknoducha w okularach poświęcającego całe życie dla mało użytecznych problemów w XXI wieku staje się coraz mniej pociągający – nawet dla największych leniuchów i snobów.