Narodowe Centrum Nauki

środa, 27 stycznia 2010

Mówienie o naukowej zapaści USA jest bardzo przesadzone

Prof. Michał Kleiber, prezes Polskiej Akademii Nauk: ...Chińczycy zrozumieli, że jest silna korelacja między potencjałem naukowym a rozwojem kraju. To wydaje się oczywiste – ale tylko przy założeniu istnienia rzeczywistej chęci państwa do skutecznego wspierania i wykorzystywania osiągnięć naukowych... To zupełnie inaczej niż w krajach w pełni demokratycznych, w których poszczególni politycy mogą mówić, że inwestycje w naukę są kluczowo ważne, ale później niewiele z tego wynika...To niezwykle ciekawe, że niebogaty w końcu kraj potrafi oferować naukowcom atrakcyjne warunki finansowe i możliwości prowadzenia badań na najwyższym światowym poziomie. Niestety, w Polsce trudno to sobie wyobrazić. A Chiny potrafią na to znaleźć środki – uznały po prostu, że szeroko rozumiana nauka jest niezbędna do stabilnego rozwoju...Amerykanie są mobilni, skłonni do ryzyka, mają rozwiniętą kulturę szacunku dla ludzkiej kreatywności, niezrównane bogactwo czołowych uniwersytetów, sprawnie funkcjonuje system kredytów na działalność badawczą. I mimo zupełnie średniego poziomu edukacji szkolnej w nauce są dzisiaj najlepsi...W Rosji...Olbrzymie środki pozyskiwane z eksportu ropy i gazu i nie wydają się być inwestowane w przedsięwzięcia służące długoplanowemu rozwojowi państwa. Wiele instytucji naukowych ma bardzo poważne problemy finansowe, wielu najlepszych uczonych wyjeżdża z kraju...