Narodowe Centrum Nauki

sobota, 15 grudnia 2012

Akademickie nadużycia finansowe

Gazeta Wyborcza opisała ostatnio sukces Agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego, którzy zatrzymali Włodzimierza P. (zastępcę kanclerza Uniwersytetu Adama Mickiewicza ds. inwestycji)oraz księgową i szefa poznańskiego oddziału firmy Budimex, która na zlecenie uczelni budowała na Morasku nową siedzibę wydziału chemii, a przy okazji wyremontowała domy wicekanclerza UAM i szefa firmy budowlanej (zdaniem śledczych panowie zaoszczędzili 120 tys. zł) WIĘCEJ

Dobrze, że CBA zajęła się tą sprawą. Dobrze, że GW ją opisała, choć 120 tys.złotych to niewielka kwota w porównaniu do dziesiątków habilitacji zatwierdzanych corocznie osobom bez autentycznego dorobku naukowego cenionego na świecie.

A każda habilitacja to kilka tysięcy złotych, które obejmują opłatę za procedowanie, recenzje, prezenty czyli łapówki, a finalnie na mniej lub bardziej skromne przyjęcie pieczętujące wejście w zamknięty świat polskich pseudonaukowców wzajemnie wspierających się.

Czy CBA lub GW kiedykolwiek opisze procedowanie polskich habilitacji, które są narzędziem dyskryminacji?

.

Brak komentarzy: