W Żninie, w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. Marii Karłowskiej odbyły się II Targi Wyższych Uczelni. Uczniowie pytali o możliwości zatrudnienia i praktyki zawodowe.
Na zaproszenie nie odpowiedziały uczelnie państwowe, choć mogły wypromować swoje kierunki studiów wśród prospektywnych studentów...
Polskie uczelnie państwowe prawdopodobnie są pewne swego: że bezpłatne nauczanie jest zarezerwowane dla popereelowskich elit, które niewątpliwie z niego skorzystają - nie patrząc na to: kto, co i jak (jeśli w ogóle) wykłada...
W Polsce przede wszystkim liczy się dyplom uczelni państwowej, wokół której absolutnie bezpodstawnie - urosła aureola jakości.
2 komentarze:
Momencik, znajmy trochę proporcje. Fajnie, że Żnin coś takiego sobie zorganizował, ale ilu potencjalnych kandydatów na studia znajdzie się w Żninie i okolicznych powiatach? Duże uczelnie koncentrują swoje działania na dużych miastach, co jest całkiem zrozumiałe, zwłaszcza że takich małych imprez w skali kraju odbywają się pewnie dziesiątki i gdyby taki UJ chciał brać udział we wszystkich, na zarzut o marnotrawienie państwowych pieniędzy nie trzeba byłoby długo czekać.
Poza tym kosmetologia i pokrewne to jednak domena szkół prywatnych.
Zdaje sie, ze Znin to miasto w okolicach Bydgoszczy, wiec mozna zromumiec ze UJ, UWr itp. nie wyslaly swoich przedstwicieli na spotkanie z uczniami. Jednak troche trudniej zrozumiec dlaczego uczestnictwem w spotkaniu nie byly zainteresowane publiczne uczelnie z Bydgoszczy i Torunia. Wychodzi chyba na to, ze publiczne uczelnie z tych miast planuja promowac sie w duzych miastach, czyli Warszawie i Krakowie. No coz, mozna tylko zyczyc powodzenia.
Prześlij komentarz