Sprawa habilitacji rektora Akademii Medycznej, prof. R. Andrzejaka nie zostanie zamieciona pod dywan jak to dotychczas bywało.
Rektor kategorycznie odrzucał zarzuty związkowców z uczelnianej „Solidarności 80”, którzy twierdzili, że rektor skopiował około 90 fragmentów z prac, m.in. prof. Witolda Zatońskiego i prof. Jolanty Antonowicz-Juchniewicz
Ministerstwo Zdrowia i Centralna Komisja Kwalifikacyjna ds. Stopni i Tytułów wszczęły odrębne postępowania. W styczniu 2009 został powołany rzecznik dyscyplinarny.
Prof. R. Andrzejak habilitację ma od lat szesnastu i jej nie straci.
Prof. Achmatowicz: W tym przypadku możemy mówić o bardzo poważnych konsekwencjach moralnych. To byłoby wydarzenie bez precedensu. Nie pamiętam, aby urzędującemu rektorowi publicznej uczelni postawiono tak ciężkie zarzuty nierzetelności naukowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz