Ewa Kostarczyk:...Życie wśród „swoich” geograficznie, lecz „obcych” tożsamościowo jest piekłem, skazującym na zewnętrzne i wewnętrzne emigracje. Historia dokumentuje dramatyczne emigracje intelektualistów, osób twórczych, niezależnych i myślących krytycznie przed reżimami totalitarnymi.
Zakończona w styczniu br. wystawa Polowanie na awangardę w krakowskiej galerii Międzynarodowego Centrum Kultury ukazała trudne biografie artystów, pisarzy i kompozytorów zarówno niemieckich, polskich, jak i żydowskich, prześladowanych przez nazistów w latach 1933-1945. Koniec II wojny światowej rozpoczął kolejną falę emigracji spowodowaną niezgodą na totalitaryzm komunistyczny. Do upadku komunizmu i zburzenia muru berlińskiego zarówno Niemcy Wschodnie (NRD), jak i Polska traciły elity intelektualne. Pozostający w kraju emigranci wewnętrzni zasklepiali się w swoich postawach wycofania i bierności, wykluczających innowacyjność. Życie twórcze i spełnione wymaga bowiem zakorzenienia i działań zgodnych z ukształtowaną tożsamością...