...Najczęstszym argumentem w obronie przywilejów korporacji zawodowych czy przy tworzeniu nowych cechów lub umacnianiu ich kompetencji jest tzw. dbałość o wysoką jakość świadczonych usług i etykę zawodu. Tyle że praktyka odbiega znacznie od teorii i założeń. Szczytne cele w większości prowadzą do patologii....
... Po co w takim razie istnieją samorządy zawodowe? W czyim interesie działają? Cechy, korporacje dziś dbają przede wszystkim o interes swoich członków. O to aby zapewnić przedstawicielom tych zawodów gwarancję pracy i dochód korporacji. I to wszystko dla dobra klienta. Cechy kreują nowe absurdalne prawo ekonomii – czym mniejsza liczba osób wykonujących dany zawód tym większa jakość świadczonych usług. Jest zupełnie odwrotnie, to właśnie konkurencja powoduje wyższą jakość i niższe ceny. Ale w Rzeczpospolitej Korporacyjnej ochrona klienta to wyłącznie pretekst do zdobywania kolejnych przywilejów kosztem nas wszystkich.
Od dwóch kadencji partie rządzące deklarują ograniczanie kompetencji cechów. Po raz kolejny niestety na deklaracjach się kończy....
---
A korporacje habilitowanych akademików dopełniają oczywiście listę sztucznie reglamentowanego kapitału ludzkiego...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz