Narodowe Centrum Nauki

piątek, 30 maja 2008

Kobiety z doktoratami pracują na sukcesy swoich mężczyzn

Kobiety przegrywają z mężczyznami, opuszczają ścieżkę kariery naukowej z reguły na jej wczesnym etapie

Nauka wymaga poświęcenia i oddania. Środowisko naukowe nie zawsze jest przychylne kobietom. Środowisko naukowe sprzyja rasizmowi i mizogynom. W gremiach decydenckich kobiet jest nadal mało

Zdecydowanej większości mężczyzn, którzy odnieśli życiowy sukces pomagały kobiety – ich partnerki. Pracowały na poczucie bezpieczeństwa swoich mężczyzn, tworzyły im czyste, schludne domy, chodziły z siatkami i wychowywały dzieci. Kobietom ich partnerzy pomagają rzadko, dużo częściej w najprostszy sposób przeszkadzają lub wykorzystują ich kreatywność i pasję. W zaściankowej Polsce, prawicowe trendy jedynie umocniły wielowiekową tradycję.

Austria i Szwecja realizują programy stypendialne aby pomóc młodym kobietom przejść na wyższe, niezależne pozycje pracy naukowej. W Polsce, uczestnictwo kobiet w

sukcesach badawczych według Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego jest żałosne.

29 lutego 2008 r. tytuł profesora otrzymało 15 kobiet. To około 25% wszystkich nominacji. Największa dyskryminacja awansu kobiet widoczna jest w naukach technicznych (1/9) oraz w naukach medycznych (2/14).

W kontekście polskich dyskusji o noblistach, Rosalinda Franklin nie pojawia się, nawet w środowisku fizyków!