Narodowe Centrum Nauki

wtorek, 20 maja 2008

Alarm over UK hybrid embryo research

Dzisiejsza Gazeta Wyborcza pisze o sporze dotyczącym badań na komórkach macierzystych. Artykuł jest jak zwykle mocno upolityczniony i ani slowa w nim o meritum sprawy. Czy kogokolwiek obchodzi, że premier Brown rzucił w powyższej kwestii, na szalę cały swój autorytet? Czy jest w jakimkolwiek stopniu istotne, że wygrana w parlamencie oznaczać może nie tylko przełom naukowy, ale i odbudowę notowań Partii Pracy?


Oczywiście , że nie. Powinnością dziennikarzy jest przedstawiać problem. Dziennikarze CNN to zrobili i nikomu nie macą w głowie.

Stephen Minger, dyrektor laboratorium komórek macierzystych w Londynie, King's College wyjaśnia, że:

Do tej pory obowiązuje Ustawa o Fertylizacji i Embriologi (1990), z okresu - kiedy ani nauka ani rząd nie miały wiedzy, że możliwym jest stworzenie ludzko-zwierzęcych hybryd.

Oryginalna ustawa zezwalała na tworzenie hybryd dla dalszych badań, a w szczególności w celu testowania żywotności ludzkiej spermy, lecz nie specyfikowała gdzie te hybrydy mogą być umieszczone (w ciele kobiety, czy zwierzęcia). Praktyka była znana pod nazwą "test chomika" z uwagi na wykorzystywanie komórek jajowych chomika.

Aktualna wersja ustawy zezwala na tworzenie hybryd dla dalszych badań i wyklucza ich umieszczenie zarówno w ciele kobiety jak i zwierzęcia. Dotatkowo, ustawa nakazuje wykazanie naukowego celu użycia embrionu.

Tworzenie hybryd pozwala na tworzenie komórek macierzystych. Metoda stworzona w grudniu 2007 nazwana: pluripotency pozwala na przekształcenie komórek osób dorosłych w takie, które przypominają komórki macierzyste charakterystyczne dla zarodków