Prof. Antoni Dudek, IPN:...Sądy odrzucają logikę systemu PRL-u. Żądają zeznań świadków albo dowodów na piśmie. Zeznań nie będzie - bo ludzie z aparatu chronią się
nawzajem. A rozkazów na piśmie nigdy nie było...nie ma dowodów. A ich nie ma, bo wiele rzeczy w tamtych czasach odbywało się na przysłowiowy telefon. Całe
rozumowanie wymiaru sprawiedliwości jest oparte na logice dzisiejszego
państwa, gdzie są jakieś procedury, że te procedury nakazują np.
formułowanie poleceń na piśmie...W tamtych czasach bardzo wiele rzeczy odbywało się w sposób kompletnie nieformalny...A teraz sądy nam mówią: proszę nam dać polecenia na piśmie, proszę nam
pokazać konkretne dowody, że taki minister ponosi konkretną
odpowiedzialność za taką, czy inną decyzję. Otóż tego wszystkiego nie
ma, bo nigdy nie było. To wszystko odbywało się w ustnie...
Więcej: stefczyk.info
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz