Narodowe Centrum Nauki

wtorek, 25 stycznia 2011

Kulturalnie o braku kultury

Paulina Pilarczyk, studentka pierwszego roku Uniwersytetu Wrocławskiego:...Ogromne mnie ogarnęło zdziwienie, kiedy rozpoczynałam pierwszy rok moich studiów. Z niedowierzaniem przeczytałam oficjalne e-maile napisane przez moich kolegów do naszych wykładowców. Okazało się, że można popełniać błędy ortograficzne, nie przestrzegać zasad interpunkcji, pisać skrótami używanymi w mowie potocznej, zaczynać tekst, do kogoś adresowany, bez powitania, kończyć go bez podpisu, co praktykuje się bez żadnego zażenowania. Co więcej, niestosowanie pewnej etykiety językowej nikogo nie szokuje, nie zawstydza, nie prowokuje do refleksji. Podobnie rzecz ma się z kontaktami ad personam. Problem pojawia się już wtedy, gdy mamy użyć prozaicznego „dziękuję” czy „proszę”, bądź też kiedy należałoby przywitać się zwyczajnym ”dzień dobry”. Nie mówimy wtedy nic. Nie wspomnę już nawet, jak niewielu studentów potrafi poprawnie tytułować nauczycieli akademickich, zwracając się do nich...