Narodowe Centrum Nauki

wtorek, 11 stycznia 2011

Michał Leszczyński: Toksyczne pieniądze w polskiej nauce

...Problem finansowania polskiej nauki jednak nie leży tylko w tym, że jest za mało pieniędzy, ale i w tym, że są one w dużej mierze toksyczne.

Wyobraźmy sobie bogatego faceta w ekskluzywnej restauracji i biednego żebraka, który musi żywić się odpadkami ze śmietnika. Ten pierwszy, jakby tylko coś było nieświeżego, to zrobiłby awanturę i nie jadł świństwa. Ten drugi, aby nie umrzeć z głodu, musi jeść, co popadnie. Jak jest kiełbasa lekko zielona, to obetrze gazetą i zje, mimo że będzie po niej chorował.

Polski naukowiec jest w sytuacji tego żebraka. Nie ma pieniędzy w kieszeni (czyli na koncie swojego laboratorium), które mógłby wyjąć na zakup nowych urządzeń i materiałów, czy na opłacenie doktorantów. Jeżeli chce funkcjonować na przyzwoitym poziomie, jeżeli chce tworzyć nowe technologie, odkrywać nowe zjawiska, to musi skombinować kaskę
...