Narodowe Centrum Nauki

wtorek, 25 stycznia 2011

Ruch studencki na Ukrainie w budowie

Mykoła Neczwołod, przedstawiciel organizacji studenckiej Priama Dija: ...Niestety studenci są dosyć bierni, tak jak całe społeczeństwo na Ukrainie. Po pomarańczowej rewolucji wielu ludzi rozczarowało się ulicznymi akcjami i różni biznesmeni wyczuli w tym interes – pojawiło się dużo opłacanych mityngów. Dlatego gdy teraz idziesz na jakiś marsz czy akcję, to wiele osób uważa, że robisz to ze względu na pieniądze. Wyciągnąć ludzi na taki niepłatny mityng w obronie własnych praw jest bardzo trudno, ale – jak pokazuje praktyka – to możliwe...