Norman Matloff (University of California, Davis) opublikował szeroko dyskutowany artykułH-1Bs: Still Not the Best and the Brightest, w którym poddaje krytycznej analizie rangę oraz zdolności twórcze obcokrajowcówzatrudnianych na pozycjach naukowych na podstawie wizy H-1B. Matloff uważa, że talentów nie można wynająć do pracy za tak niskie pieniądze, za jakie są zatrudniani przez amerykańskich pracodawców. szczególnie, że aż 70% pracowników jest zatrudnianych na poziomie najniższych kryteriów kreatywności oraz odpowiedzialności zawodowej (I oraz II).Zaledwie 11%, a u niektórych pracodawców, zaledwie 2-3% obcokrajowców zatrudnianych jest według kryterium IV wymagającej umiejętności eksperckich związanych z innowacyjnością. Natomiast w czerwcu Center for Immigration Studies, opublikowało artykułJohn Miano:H-1B Visa Numbers: No Relationship to Economic Need, który pozostaje w sprzeczności z ogólnie przyjętym poglądem, że USA potrzebuje rąk do pracy.
---
Porównywanie systemów nauki i szkolnictwa wyższego obowiązujących w różnych krajach,liczenie osiągów naukowców, śledzenie ich kariery oraz przewinień w postaci plagiatowania, kradzieży różnych innych treści czypomysłów oraz zachowań mobbingowych i dyskryminacyjnych, aż woła o utworzenie nowej dyscypliny naukowej w której przedmiotem badań naukowych staną się sami naukowcy.
W końcu trzeba dać odpowiednie zajęcie tym, którzy nie załapali się na mapowanie ludzkiego genomu, nie pracują w NASA ale pragną mieć wpływ na kształt rzeczywistości.