Narodowe Centrum Nauki

środa, 11 listopada 2009

On Going Home: Succeeding in Science in Eastern Europe

Z okazji zburzenia muru berlińskiego w magazynie sciencecareers.sciencemag.org pojawiła się seria artykułów mających na celu wskazanie jakim to krokiem przełomowym stał się ów fakt dla rozwoju nauki w bloku krajów środkowo-europejskich:

After the Fall of the Wall: Science Careers in Eastern Europe

Science Training and Collaboration in Eastern Europe: Resources

More Opportunities for International Collaborations in Eastern Europe

Z pewnością od wyburzenia muru berlińskiego wiele się w Polsce zmieniło.

Nie zmieniło się jednak na tyle aby opisywać karierę zawodową Piotra Garstecki’ego, Ph.D. lat 34, który nie przystępując do rzetelnie przeprowadzonego konkursu na stanowisko naukowe powrócił na stare śmiecie, czyli do swojego macierzystego instytutu PAN po postdock’u odbytym na Harwardzie.

Powrót do dawnego dobrze znanego środowiska (rzekomo przyjaznego młodym badaczom –Wszystkim – czy tylko Garsteckiemu?), które przyznało mu etat assistant professor na 3-lata – o czym wyraźnie pisze dr Garstecki w swojej wypowiedzi - trudno zakwalifikować jako ideał kariery naukowej czy też wzór do naśladowania.

W przyjaznym środowisku macierzystego instytutu PAN dr Garstecki, pomimo braku habilitacji otrzymał przestrzeń do prowadzenia badań oraz możliwość starania się o granty
, które oczywiście uzyskał z między innymi z Foundation for Polish Science.

Dr Garstecki, który 4 lata po powrocie ze swojego postdock’a na Harwardzie zajmuje pozycję associate professor, a jego w jego zespół badawczy wchodzi 6 doktorantów, 4 postdock’ów, 4 senior scientist oraz jeden technik, jest zachwycony: ...The situation is quite comfortable... Actually, we have a lot of very good infrastructure right now...I expected more of a difference in resources than I actually encountered...Looking at my friends who stayed in the States, both Americans and non-Americans, I don't see many differences actually in the possibilities. So, of course there are differences, but they come mostly from the individuals and the way they do science. It's not coming from the environment...

Wypada pogratulować dr Garsteckiemu samozadowolenia i życzyć prac na poziomie tych jego amerykańskich i nie amerykańskich kolegów, którzy pozostali w Stanach.

W końcu nie każdy jest w czepku urodzony.

Opisany w sciencecareers.sciencemag.org przykład dr Garsteckiego wyraźnie pokazuje, że:

1. nie od wszystkich naukowców wymaga się w Polsce habilitacji – która nadal pozostaje narzędziem manipulowania pracownikami naukowymi

2. brak habilitacji sprzyja rozwojowi samodzielności naukowej

Jedno martwi: dlaczego magazyn sciencecareers przeprowadza wywiad z osobą, której nikt nie stanął w poprzek, nikt nie zablokował rozwoju naukowego i podaje przykład dr Garsteckiego jako dowód na poprawę sytuacji naukowców w Polsce?