Na poniedziałkowym posiedzeniu senatorowie przyjęli głównie poprawki redakcyjne i legislacyjne, precyzujące poszczególne przepisy ustawy.
Poprawki dotyczące praw pracowników uczelni są przedmiotem dalszych dyskusji, a to:
- przepis ograniczający okres zatrudnienia na stanowisku adiunkta i asystenta do ośmiu lat zakładającego, że w tym czasie pracownik musiałby zrobić doktorat (asystent) lub habilitację (adiunkt), a jeśli nie zrobiłby tego, straciłby stanowisko
- senatorowie na szczęście przywrócili rządowy zapis, że do tego ośmioletniego okresu wliczają się już lata przepracowane na stanowisku adiunkta lub asystenta przed wejściem w życie ustawy
- natychmiast związkowcy NSZZ "Solidarność" wydali jednak oświadczenie, że jeśli ustawa zostanie uchwalona w takim brzmieniu, to niektórzy adiunkci mogą w październiku 2011 r. zostać postawieni przed koniecznością habilitowania się w ciągu dwóch lat (bo tyle czasu minie od wejścia w życie ustawy do momentu, kiedy zacznie obowiązywać ten konkretny przepis), albo stracą stanowisko - co wg nich stanowi: ewidentne pogwałcenie praw nabytych
Czy można poprawić w Polsce standardy zatrudniania pracowników naukowych i dydaktycznych oraz wysokiego poziomu dydaktyki oraz pracy naukowej broniąc interesów praw nabytych i dotychczasowych przywilejów?